Tuż przed meczem Włochy – Izrael w Udine w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026 wybuchły zamieszki. Po dwugodzinnym marszu propalestyńskim, w którym uczestniczyło około 8 tysięcy osób, część demonstrantów starła się z policją w rejonie Piazza Primo Maggio. Funkcjonariusze zablokowali wszystkie dojścia do stadionu Friuli, tworząc tzw. „czerwoną strefę”. To właśnie tam doszło do pierwszych starć z protestującymi.

Według dziennika „Il Gazzettino”, grupa najbardziej radykalnych uczestników protestu próbowała sforsować pierwszy kordon ochronny, aby zbliżyć się do stadionu, gdzie tego wieczoru rozgrywano barażowe spotkanie Włochy – Izrael. W kierunku funkcjonariuszy poleciały butelki, kamienie i fragmenty infrastruktury ulicznej, w tym zerwane znaki drogowe.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. „Nie jestem już tym samym człowiekiem”

Policja w pełnym rynsztunku odpowiedziała natychmiast. W użyciu znalazły się armatki wodne i gaz łzawiący. Jak informują włoskie media, w tym „La Gazetta dello Sport”, agresywnym manifestantom udało się przełamać pierwszy kordon, ale nie zdołali pokonać głównej bariery złożonej z oddziałów prewencji. W powietrze poleciały też petardy i bomby hukowe.

Na miejscu szybko pojawiły się dodatkowe siły policyjne i wozy opancerzone, które wzmocniły blokadę. Funkcjonariusze oddali kolejne salwy gazu łzawiącego, by rozproszyć tłum. Szacuje się, że w bezpośrednich starciach uczestniczyło około 200 osób. W wyniku zamieszek kilka osób zostało zatrzymanych.

Wśród poszkodowanych znalazł się dziennikarz – został trafiony kamieniem w głowę i trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według włoskich mediów obrażenia odniosło też kilku uczestników marszu. Incydenty trwały jeszcze długo po rozpoczęciu meczu, a w niektórych rejonach miasta unosił się gaz łzawiący.

Na stadionie Friuli trybuny nie były wypełnione (mecz ogląda ok. 10 tys. kibiców). Podczas hymnu Izraela słychać rozległy się gwizdy części publiczności. Później jednak inni kibice zareagowali oklaskami.

Wideo z zamieszek można zobaczyć poniżej: