Chociaż zarejestrowane butelki przyjmowane są bez problemu, część opakowań pozostaje niezebrana i to właśnie one stają się źródłem napięć między gminami, sklepami a operatorami systemu. Bo gminy nie odpowiadają za funkcjonowanie systemu kaucyjnego, jednak muszą zarządzać odpadami pozostającymi poza nim.
Butelki porzucone przy automatach to chwilowa plaga
Kupując napój w opakowaniu oznaczonym logotypem systemu kaucyjnego, od października klient płaci dodatkowo kaucję doliczaną do ceny przy kasie. Każdy sklep, niezależnie od wielkości i profilu działalności, jeśli sprzedaje napoje w takich opakowaniach, ma obowiązek pobierać kaucję. Zwrot pieniędzy następuje przy oddaniu opakowania i nie jest do tego potrzebny paragon. Punkty zbiórki znajdują się w sklepach – te o powierzchni powyżej 200 mkw. muszą je prowadzić w każdym przypadku.
Każdy recyklomat niezależnie od operatora przyjmuje takie opakowanie. Jednak klienci mogą przypadkowo – albo specjalnie – próbować wrzucić do automatu butelkę bez znaczka kaucji. Wówczas automat nie przyjmie opakowania. Nie można wykluczyć, że sfrustrowany klient zostawi wtedy butelkę obok.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
Na wczesnym etapie funkcjonowania systemu może więc dochodzić do gromadzenia porzuconych butelek i puszek w pobliżu automatów. To zjawisko wynika nie tylko z nieuwagi klientów, ale również z ograniczonej dostępności opakowań ze znaczkiem kaucji. Dopiero z czasem ich liczba zacznie rosnąć, a problem z porzuconymi butelkami sam się rozwiąże.
Odpowiedzialność za porzucone butelki zależy od lokalizacji recyklomatu
Jeśli automat znajduje się w sklepie, problem dotyczy sieci handlowej. Natomiast gdy punkt zbiórki ustawiony jest na terenie gminy, odpowiedzialność spada na samorząd.
W praktyce oznacza to, że gminy muszą radzić sobie z odpadami, na które nie mają wpływu w zakresie wdrażania systemu. Dodatkowo sytuację komplikuje fakt, że to samo opakowanie może trafić albo do automatu w ramach systemu kaucyjnego, albo do pojemnika w ramach systemu gminnego. W drugim przypadku musimy niestety liczyć się z utratą kaucji.
Gminy mają ograniczone pole manewru
Ustawa wyraźnie ogranicza możliwość udziału gmin w systemie kaucyjnym. Poza PSZOK-ami samorządy nie partycypują w funkcjonowaniu systemu, np. poprzez stawianie automatów w urzędach. Mogą natomiast zawrzeć umowę z operatorem na zbiórkę opakowań na terenie punktu selektywnej zbiórki. Punktów stycznych między systemem kaucyjnym a gminnym jest więc niewiele, co pozostawia miejsce na nieporozumienia.
Warto wspomnieć, że obok systemu kaucyjnego kolejnym proekologicznym krokiem ma być zobowiązanie przedsiębiorców wprowadzających napoje w opakowaniach do osiągnięcia określonych poziomów zbiórki – 77 proc. od 2025 roku i 90 proc. od 2029. W przypadku plastikowych butelek jednorazowych są zobowiązani zapewnić, by od 2025 roku zawierały one minimum 25 proc. tworzyw z recyklingu, a od 2030 – co najmniej 30 proc.