W piątek 12 września, około godziny 15.00, operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie o problemach z oddychaniem u rocznego dziecka. Na miejsce natychmiast ruszyła karetka i patrol policji. W mieszkaniu znajdował się 37-letni ojciec, sąsiadka, która wezwała pomoc, oraz dwójka dzieci: roczne niemowlę i 8-letni chłopiec z autyzmem.

  • Jakie były warunki życia dzieci w Oświęcimiu?
  • Co się stało z rocznym dzieckiem?
  • Jakie konsekwencje czekają rodziców dzieci?
  • Co robić w przypadku zauważenia zaniedbania dzieci?

Niemowlę trafiło do szpitala z gorączką, zasinieniami i śladami ukąszeń po insektach. Chłopiec również był zaniedbany i wymagał specjalistycznej opieki oraz rehabilitacji.

Podczas szczegółowych oględzin mieszkania policjanci odkryli obraz skrajnego zaniedbania: porozrzucane ubrania i śmieci, spleśniałe jedzenie w kuchni, resztki papierosów, brudną łazienkę bez wody i środków higienicznych. To właśnie w takich warunkach od miesięcy wychowywały się dzieci.

Wkrótce na miejsce wróciła 31-letnia matka, która – jak przyznał ojciec – nie było w domu od trzech dni. Policjanci dodatkowo ustalili, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną przez prokuraturę w Cieszynie.

Decyzją sądu roczne dziecko pozostało w szpitalu na obserwacji, natomiast 8-latek został natychmiast umieszczony w pieczy zastępczej.

Wobec obojga rodziców wszczęto postępowanie karne pod zarzutem znęcania się przez zaniedbanie. Za takie przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia.

Policja apeluje: nie bądźmy obojętni. Jeśli widzimy, że dziecko, osoba starsza lub niepełnosprawna żyje w warunkach zagrażających zdrowiu lub życiu – reagujmy. Wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112, by przerwać dramat.