• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

W zdarzeniu uczestniczyły trzy pojazdy: autokar, samochód dostawczy i ciężarówka. Z policyjnych ustaleń wynika, że jadący w kierunku Czech samochód dostawczy zderzył się z ciężarówką, a następnie w oba pojazdy uderzył autokar. Wszystkie pojazdy miały polskie numery rejestracyjne.

W autokarze znajdowały się 24 osoby, w tym 22 pasażerów i dwaj kierowcy — poinformowała austriacka policja.

  • Ile osób było w autokarze?
  • Co się stało z kierowcą autokaru?
  • Kto podróżował autokarem?
  • Jakie obrażenia odnieśli pasażerowie?

Media donoszą, że w wypadku zginął kierowca samochodu dostawczego, dwie osoby zostały ciężko ranne, a kilkanaście odniosło lekkie obrażenia. Kierowcy ciężarówki i autobusu zostali zakleszczeni w kabinach i musiała ich stamtąd wydobyć straż pożarna.

Na miejscu zdarzenia pracowały liczne służby ratunkowe, w tym zespoły Czerwonego Krzyża i czeskiego pogotowia ratunkowego. Do akcji wysłano dwa śmigłowce ratunkowe, którymi ciężko poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali w Brnie i Wiedniu.

Jak przekazał PAP rzecznik MSZ Maciej Wewiór, polscy dyplomaci udają się na miejsce wypadku, a polski konsul jest w stałym kontakcie z policją i służbami ratunkowymi. Obecnie jego podstawowym zadaniem, jak zaznaczył Wewiór, jest ustalenie obywatelstwa i tożsamości każdej z poszkodowanych osób. Wewiór potwierdził informację o śmierci jednej osoby i o tym, że kilka osób jest ciężko rannych. Po ustaleniu tożsamości konsul będzie kontaktował się z rodzinami poszkodowanych.

— Są też osoby, które nie odniosły poważniejszych obrażeń. Przewoźnik przekazał, że otrzymają transport zastępczy i będą mogły wrócić do Polski — dodał.

Polskim autobusem, który uczestniczył w wypadku na autostradzie A5 w Drasenhofen w Austrii, podróżowała delegacja z Małopolski, w tym przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, wraz z wicemarszałkiem Ryszardem Pagaczem — podał urząd marszałkowski.

Jak podkreślono, marszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka od samego rana pozostaje w stałym kontakcie z wicemarszałkiem Ryszardem Pagaczem, Ambasadą RP w Austrii, wojewodą oraz służbami dyplomatycznymi.

Zgodnie z przekazanymi informacjami, 11 osób przebywa pod opieką lekarzy. Pozostałe 11 osób czeka na transport do Polski, są pod opieką strażaków.

Onet dowiedział się, że urzędnicy z Małopolski wracali z Istrii w Chorwacji z trwającej od 13 października wizyty studyjnej w ramach projektu „Współpraca regionów na rzecz rozwiązywania konfliktów pomiędzy zwierzętami dziko żyjącymi na terenie miast a ludnością”.

Magdalena Opyd, rzeczniczka UMWM, w rozmowie z Onetem poinformowała, że członkowie delegacji z Małopolski, którzy uczestniczyli w wypadku w Austrii, prawdopodobnie jeszcze dziś wrócą do Polski. Wśród nich jest siedmioro przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, a także małopolscy samorządowcy, przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego, Lasów Państwowych i Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

— Z naszych informacji wynika, że nikt z uczestników delegacji nie ucierpiał w wypadku i lekarz zezwolił na ich powrót do Krakowa — przekazała Onetowi Opyd.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że poszkodowany został kierowca przewożący delegację autokarem — ma złamania niezagrażające życiu.