Marta Nawrocka ubrała się w różowy zestaw, który nawiązywał do kampanii wspierającej Amazonki. Stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro, w rozmowie z „Faktem”, oceniła, że kreacja była nieudana i nieczytelna pod względem przekazywanych intencji. „Chciała powiedzieć zbyt wiele na raz. Nawet ten szczytny cel nie jest w stanie przykryć tego przekombinowania, którego jesteśmy świadkiem” — skomentowała.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego Marta Nawrocka wybrała różowy komplet?

Jak stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro oceniła stylizację Nawrockiej?

Jakie były główne zarzuty wobec kreacji Marty Nawrockiej?

Co pozytywnego zauważyła stylistka w wizerunku pierwszej damy?

Rubasińska-Ianiro zauważyła, że komplet Marty Nawrockiej był źle skonstruowany pod kątem krawieckim. „Wszystko się ciągnie, opina i żyje własnym życiem, zamiast współgrać z sylwetką” — oceniła stylistka, dodając, że choć różowy odcień stroju był trafnym wyborem w kontekście symboliki, nie zdołał uratować całości.

Ekspertka zwróciła uwagę na róże przypominającą projekty Magdy Butrym, która miała być mocnym akcentem stylizacji. „Nie zdołała uratować całości. A szkoda, bo w poprzednich stylizacjach potrafiła zbudować narrację prostą, elegancką i wiarygodną” — podsumowała Rubasińska-Ianiro.

Marta Nawrocka postawiła na różowy zestaw podczas spotkania z Amazonkami

Marta Nawrocka postawiła na różowy zestaw podczas spotkania z AmazonkamiRadek Pietruszka / PAP

Według stylistki Marta Nawrocka powróciła do dawnych błędów w doborze kreacji. „Za dużo, za mocno, za głośno” — skomentowała ekspertka. Jednak mimo krytyki, stylistka dostrzegła pozytywny aspekt wizerunku pierwszej damy. „Jak zwykle nadrabia szczerym uśmiechem. I to też się liczy” — dodała.

Spotkanie w Pałacu Prezydenckim miało wymiar symboliczny, a różowy total look Marty Nawrockiej miał podkreślać wsparcie dla kobiet walczących z rakiem piersi.