W jednym z mieszkań budynku, znajdującym się przy Stetson Street, w pobliżu kolegium medycznego Uniwersytetu w Cincinnati doszło minionej nocy do dramatycznych wydarzeń. Młodzi ludzie — według świadków — zorganizowali tam imprezę. W pewnym momencie drewniany balkon oderwał się od ściany i runął na ziemię z trzeciego piętra. Prawdopodobnie zarwał się pod ciężarem zbyt wielu osób, chociaż jeszcze nie wiadomo ilu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Cincinnati. 10 osób trafiło do szpitala

„Mieli dzisiaj ważny egzamin i świętowali” — powiedział mediom kapitan Stephen Bowe z Departamentu Policji w Cincinnati.

10 osób zostało przetransportowanych do okolicznych szpitali. Jedna ofiara jest w stanie krytycznym, ma obrażenia zagrażające życiu, podczas gdy pięć innych trafiło do szpitala w ciężkim stanie. Cztery osoby odniosły lekkie obrażenia.

Opublikowane w mediach społecznościowych zdjęcia z miejsca wypadku pokazują resztki balkonu wystające z budynku.

Balkon miał być usytuowany ok. 20 stóp (ok. 6 metrów) nad ziemią.

Lokalne media opisały scenę tuż po zawaleniu się balkonu i akcji służb. Reporter „Cincinnati Enquirer”, który był na miejscu zdarzenia, powiedział, że widział kilku młodych mężczyzn siedzących na krawężniku z głowami w dłoniach. Obok nich leżały: karton po papierosach, puste puszki po drinkach, torebka, para butów i połamane, zakrwawione krzesło.

Strażacy i policja badają przyczyny zdarzenia. Powiadomiono też uniwersytet, który ma udzielić pomocy poszkodowanym studentom.