Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego w Warszawie kontrolowali rejon ul. Majdańskiej. Ich uwagę zwrócił samochód marki Citroen, który był zaparkowany na miejscu dla osób niepełnosprawnych. Gdy podeszli bliżej pojazdu, zauważyli, że za przednią szybą, zgodnie z prawem, znajdowała się karta parkingowa uprawniająca do postoju na niebieskiej kopercie. Miała jednak zakrytą datę ważności. I to nie był przypadek.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Używała dokumentu zmarłej matki. Wpadła podczas parkowania na niebieskiej kopercie

Jak relacjonuje warszawska straż miejska, funkcjonariusze wykonali dokumentację fotograficzną samochodu, a następnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wezwali holownik w celu usunięcia pojazdu. Gdy przyjechał, nagle pojawiła się również kobieta, która przyznała, że to jej auto.

Funkcjonariusze poprosili ją o okazanie kary parkingowej. I wtedy „wyszło szydło z worka”, bo okazało się, że karta straciła ważność ponad pięć lat temu. A do tego została wystawiona na jej matkę, która od pół roku nie żyje

— relacjonuje Straż Miejska w Warszawie.

Funkcjonariusze uznali, że kobieta popełniła wykroczenie, za które została ukarana mandatem. Ponadto została poinformowana o konieczności pokrycia kosztów dojazdu lawety.

Za posługiwanie się przez osobę do tego nieuprawnioną kartą parkingową i równoczesne parkowanie na kopercie prawo przewiduje nałożenie mandatu w wysokości 1200 zł

— podkreśla na koniec Straż Miejska w Warszawie.