Statystyki pokazują wymowny obraz sytuacji. Z raportów wynika, że w ciągu dwóch tygodni przed zamknięciem granicy około 1 tys. migrantów bez wymaganych dokumentów przedostało się do Finlandii z Rosji, podczas gdy w pierwszych sześciu tygodniach 2023 r. liczba osób ubiegających się o azyl wynosiła mniej niż 100.

Ponadto dane z otwartych źródeł przeanalizowane przez brytyjski dziennik „The Telegraph” dotyczące lotów między Bengazi w Libii a stolicą Białorusi wskazują na gwałtowny wzrost liczby podróży w ostatnich miesiącach.

Władimir Putin podwaja wysiłki, aby wykorzystać imigrację jako broń, i próbuje osiągnąć ten cel na wiele sposobów. W marcu 2025 r. dokumenty wywiadowcze ujawniły plan rosyjskiego szpiega dotyczący utworzenia prywatnej armii liczącej 15 tys. żołnierzy, złożonej z byłych bojowników libijskich, która miałaby kontrolować przepływ migrantów do Europy.

Kreml umacnia swoje wpływy

Afrykańscy imigranci przybywają do Libii przez strategiczny region „trójkąta” na pograniczu Libii, Sudanu i Egiptu. W czerwcu 2025 r., przy wsparciu Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i Haftara, sudańskie paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (Rapid Support Forces — RSF) zdobyły ten ważny obszar. Daje to im pełną kontrolę nad regionem i przepływem imigrantów oraz stawia je w roli kluczowego gracza w tej kwestii.

Z bojówkami RSF związana jest też inna, bardziej skomplikowana historia. Miały one bowiem silne powiązania z Grupą Wagnera, od której otrzymywały broń — albo bezpośrednio, albo w ramach wspólnej operacji z ZEA. Ponadto Mohamed Hamdan Dagalo, przywódca RSF, odwiedził kiedyś Rosję i otwarcie bronił jej inwazji na Ukrainę.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dagalo groził również Europie napływem imigrantów, jeśli jej decydenci nie poprą nowego reżimu wojskowego w kraju. Wszystkie te czynniki wskazują, że bojówki RSF będą gotowe do współpracy z Putinem, jeśli zdecyduje się on podjąć działania i radykalnie zaostrzyć kryzys imigracyjny w Europie.

Europa szuka wyjścia

Haftar również wydaje się skłonny kontynuować zmowę z Rosją i odrzuca wszelką współpracę z Europą. W lipcu 2025 r. jego rząd wydalił Magnusa Brunnera, europejskiego komisarza ds. spraw wewnętrznych i migracji. Wkrótce po jego przybyciu do Libii w celu omówienia niedawnego wzrostu liczby nielegalnych migrantów wyjeżdżających z tego kraju do Europy ogłosił unijnego przedstawiciela persona non grata.

Europa poszukuje obecnie różnych rozwiązań, takich jak nawiązanie bezpośrednich kontaktów z Haftarem, aby uniemożliwić mu współpracę z Rosją w tej kwestii. Chce także powiązać rozmowy z Libią na temat migracji z innymi kwestiami, takimi jak pomoc rozwojowa i ułatwienie dostępu do wiz dla obywateli tego kraju.

Migranci z Nigerii w drodze na międzynarodowe lotnisko Mitiga w Trypolisie w Libii, 18 marca 2025 r.

Migranci z Nigerii w drodze na międzynarodowe lotnisko Mitiga w Trypolisie w Libii, 18 marca 2025 r.MAHMUD TURKIA / AFP / AFP

Europa powinna jednak rozważyć również inne, szersze rozwiązanie strategiczne, naciskając na Zjednoczone Emiraty Arabskie, aby zaprzestały interwencji, które powodują destabilizację sytuacji i zachęcają sojuszników Rosji w regionie, takich jak Haftar i milicja RSF, do angażowania się w ten plan.

Chociaż plan Putina dotyczący wykorzystania imigracji jako broni jest nadal w początkowej fazie, należy się nim zająć, biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenie, jakie stanowi.