Igor Jovicević w debiucie jako trener Widzewa Łódź odniósł zasłużone zwycięstwo nad Radomiakiem Radom, choć w końcówce dość niespodziewanie stało się ono zagrożone. Goście złapali kontakt i w ostatnich minutach zamknęli gospodarzy we własnym polu karnym.

Mimo to chorwacki szkoleniowiec po meczu nie zamierzał się krygować w kontekście tego, który zespół był lepszy.

Wypowiedzi po meczu Widzew Łódź – Radomiak Radom. „Zasłużona wygrana”

– Myślę, że kibice docenili to, co zobaczyli, bo widzieli drużynę, która walczyła z pasją. Nawet gdy masz talent, to możesz go jeszcze podwoić ambicją. Tak było dzisiaj i dlatego zasłużyliśmy na to zwycięstwo – mówił Jovicević, cytowany przez widzew.com.

– Według mnie wynik powinien brzmieć bardziej 4:1 niż 3:2. W tym meczu było dużo pozytywnych rzeczy, ale również parę negatywów, nad którymi musimy pracować. Gratuluję zespołowi postawy – podkreślił.

Piłkarzem meczu wybraliśmy Marcela Krajewskiego, który zanotował chyba swój najlepszy występ w Ekstraklasie, okraszony ładną asystą przy drugim golu.

– Gol strzelony w młodzieżowej reprezentacji Polski miał ogromny wpływ na to, jakim zawodnikiem byłem dzisiaj na boisku, dał mi dużo pewności siebie. Pamiętam jednak, że to jest proces. Jestem szczęśliwy, że zaliczyłem asystę, lecz pamiętam, jak się czułem miesiąc temu, gdy nie grałem. Jestem zadowolony z tego, jak potrafiłem na to zareagować, to jest za to nagroda. Teraz przede mną najtrudniejsze zadanie, by utrzymać formę i głowa została na swoim miejscu – skomentował występ młody obrońca.

Widzew po dwunastu spotkaniach ma na koncie 16 punktów.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix