Rumuńska europoseł Diana Șoșoacă z partii S.O.S. Romania chwaliła się podczas wizyty w Rosji, że w 2023 roku rzekomo uniemożliwiła Wołodymyrowi Zełenskiemu wystąpienie w rumuńskim parlamencie i obiecała „połamać mu nogi”, jeśli spróbuje ponownie.


Prawicowa polityk zabrała głos po spotkaniu Międzynarodowego Stowarzyszenia Kulturalnego Przyjaciół Rosji, któremu przewodniczył proputinowski aktywista Pietro Stramezzi. Șoșoacă wzięła również udział w obchodach 20. rocznicy istnienia kanału propagandowego RT, gdzie przemówienie wygłosił rosyjski przywódca Władimir Putin. – Jeśli odważy się przyjść do mojego parlamentu, połamię mu nogi! Nie wolno mu wygłaszać przemówienia w moim parlamencie. Dlaczego mówię 'mój parlament’? Ponieważ rumuńska konstytucja stanowi, że my, posłowie, jesteśmy przedstawicielami narodu rumuńskiego i jedynymi, którzy mogą reprezentować suwerena – stwierdziła, odnosząc się do swoich relacji z prezydentem Ukrainy.


Diana Șoșoacă mówiła też o „ucisku ponad miliona Rumunów na Ukrainie”, którym rzekomo „zabrania się mówienia po rumuńsku i praktykowania prawosławia”. Europoseł pochwaliła się, że jej „nacjonalistyczne przesłanie zostało wysoko ocenione przez młodzież i spotkała się z aplauzem zgromadzonych”.

Kontrowersyjna polityk


Șoșoacă to kontrowersyjna postać rumuńskiej sceny politycznej. W wyborach do Parlamentu Europejskiego otwierała listę swojej partii, S.O.S. Romania. W czasie pandemii COVID-19 krytykowała i sprzeciwiała się wprowadzanym obostrzeniom covidowym. Jest jednym z liderów ruchu antyszczepionkowego w Rumunii. Obecnie jest ścigana w Rumunii pod 11 zarzutami, w tym za propagowanie kultu zbrodniarzy wojennych i negowanie Holokaustu.


Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakazała jej wjazdu na Ukrainę przez trzy lata.


Czytaj też:
„Koniec z tym”. Trump ujawnił, co powiedział ZełenskiemuCzytaj też:
„Bolesne punkty”. Zełenski przyniósł to na spotkanie z Trumpem