— Postępowanie prowadzone jest w sprawie posiadania nieznanej substancji odurzającej. Mężczyzna miał przy sobie 4,86 gramów substancji. Na obecnym etapie postępowania jest świadkiem, a środek został przekazany do badań — informuje w rozmowie z „Faktem” prok. Jakub Jagoda z katowickiej prokuratury.
Do zatrzymania księdza doszło w niedzielę 12 października na placu Marii i Lecha Kaczyńskich (dawnym placu Szewczyka) tuż przed wejściem na katowicki dworzec kolejowy. Policję wezwał mężczyzna, któremu ksiądz miał zaproponować narkotyki. Policjanci zbadali substancję narkotestem, jednak wynik wyszedł negatywny. Trafiła ona do laboratorium, ksiądz został zatrzymany.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Kiedy ksiądz Krystian K. został zatrzymany?
Jaką substancję znaleziono przy księdzu?
Co zarejestrowały kamery monitoringu przed przyjazdem karetki?
Dlaczego ksiądz Krystian K. nie stawił się na rozprawie?
Sprawa księdza Krystiana K.
Do dramatycznych wydarzeń na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu doszło w marcu 2024 r. W mieszkaniu księdza Krystiana K. znaleziono ciało 21-letniego mężczyzny. W momencie przyjazdu karetki już nie żył. Kamery monitoringu zarejestrowały dziwne zachowanie księdza tuż przed przyjazdem karetki. Z nagrań wynikało, że zanim zadzwonił po pogotowie, wybiegł z domu i wyrzucił w krzaki butelkę. Ta została zbadana i okazało się, że znajdowała się w niej substancja zawierająca butanodiol — środek, który może być stosowany jako uzależniający narkotyk silnie oddziałujący psychoaktywnie na organizm ludzki.
Proces w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci ruszył 16 września, duchowny odpowiada z wolnej stopy. Nie stawił się jednak na rozprawie.