Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Rosja i Białoruś zostały odcięte od większości międzynarodowych zawodów. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero we wrześniu, gdy Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że zawodnicy z tych krajów będą mogli wystąpić na igrzyskach w 2026 r., ale wyłącznie jako sportowcy neutralni i po spełnieniu szeregu warunków. To, czy rzeczywiście zostaną dopuszczeni do rywalizacji i kwalifikacji, pozostawiono już w gestii poszczególnych federacji.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Przedstawiciele FIS zdecydowali się w tej sprawie wystosować list do krajowych federacji z argumentami, które miały przemawiać za przywróceniem obu nacji do startów w Pucharze Świata i igrzyskach pod neutralną flagą.
„Nikt nie może decydować o tym, gdzie się urodzi. Musimy patrzeć na sportowców bez nacisków i wpływów politycznych. Musimy wspierać wszystkich sportowców i dopilnować, aby nie byli wykorzystywani jako narzędzia polityczne. Nasze statuty stanowią, że FIS musi zachować neutralność polityczną. Ta zasada jest święta — zasada zakorzeniona w przekonaniu, że sport jednoczy ludzkość. Zawody międzynarodowe tworzą pomost między ludźmi i narodami” — napisano w liście, którego treść na platformie X ujawnił Tomasz Sikora.
Były wybitny biathlonista dodał, że list podpisali prezes Johan Eliasch, sekretarz generalny Michel Vion oraz dyrektor wykonawczy Urs Lehmann, a kończy się on ankietą, w której kraje członkowskie proszone są o wyrażenie opinii na temat potencjalnego udziału Rosjan i Białorusinów w Pucharze Świata oraz na igrzyskach olimpijskich.
Prezes FIS Johan Eliasch (Foto: Christian Bruna / Stringer / Getty Images)
„Celem ankiety jest zebranie opinii i przemyśleń naszych członków na temat drażliwy i ważny, zanim zostaną podjęte dalsze kroki lub decyzje. Wszystkie odpowiedzi będą traktowane ściśle poufnie. Wyniki głosowania zostaną wykorzystane wyłącznie do wewnętrznego przeglądu FIS i nie będą rozpowszechniane ani upubliczniane” — czytamy w poście Sikory.
Na reakcje narciarskiego środowiska nie trzeba było długo czekać. Zdecydowanie przeciwne takiemu rozwiązaniu były szwedzka, fińska i norweska federacja. — Nie zgadzam się z argumentami przedstawionymi w liście. Czy uważam, że został on napisany z inicjatywy Rosjan? Tak, z pewnością próbują w jakiś sposób wpłynąć na sytuację, grając po swojemu. Kraje nordyckie, podobnie jak wiele innych, są zdecydowanie przeciwne powrotowi Rosji. Ich stanowisko nie zmieni się z powodu tego listu — powiedziała Sirpa Korkatti.
Decyzja FIS! Rosjanie i Białorusi nie wystąpią na igrzyskach
Szefowa Fińskiego Związku Narciarskiego dodała, że Rosjanie nie zostaną wpuszczeni na terytorium Finlandii, nawet jeśli otrzymają „zielone światło” na starty w PŚ od FIS.
Ostatecznie, jak dowiedzieliśmy się 21 października, podczas wtorkowego posiedzenia Rady FIS zadecydowano, że Rosjanie i Białorusini nie będą rywalizować w najbliższym sezonie. A to równoznaczne jest także z wykluczeniem z ZIO zaplanowanych od 6 do 22 lutego 2026 r.
„Rada FIS zagłosowała we wtorek przeciw umożliwieniu sportowcom z Rosji i Białorusi występu w kwalifikacjach FIS do Zimowych Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich 2026 w Mediolanie i Cortinie pod neutralną flagą” — ogłoszono w komunikacie.