Inter Mediolan wybrał się po trzeci komplet punktów w Lidze Mistrzów do Brukseli. Przeciwnikiem niedawnego, dwukrotnego finalisty był debiutujący w rozgrywkach Royale Union Saint-Gilloise. Belgijski zespół zdążył we wcześniejszych kolejkach raz zwyciężyć i raz przegrać.
Piotr Zieliński był w podstawowym składzie Cristiana Chivu, w którym doszło do zmian w porównaniu z poprzednim, wygranym 1:0 meczu Serie A przeciwko AS Romie. Reprezentant Polski grał w środku pola z Hakanem Calhanoglu oraz Davidem Frattesim. Przez całe spotkanie, ale nie zapisał się golem czy asystą.
Gospodarze nie schowali się przed przeciwnikiem. Była 4. minuta, a Union miał już dwie szanse na strzelenie gola. Promise David sprawdził swoim strzałem formę Yanna Sommera, a próba Christiana Burgessa, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, została zablokowana przez osłaniającego linię bramkową gracza Interu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Inter przetrwał trudne chwile. W 16. minucie goście z Mediolanu przycisnęli, a jego napastnicy starali się otworzyć wynik. Po wymianie podań z Lautaro Martinezem niewiele zabrakło Francesco Pio Esposito. W 24. minucie Hakan Calhanoglu nie pokonał uderzeniem Kjella Scherpena, a że obaj bramkarze byli dobrze dysponowani, to niebawem Yann Sommer poskromił próbę Anouara Aita El Hadja.
Sytuacji podbramkowych było całkiem sporo i piłkarze zdążyli otworzyć wynik w pierwszej połowie. Konkretnie Inter w 41. minucie strzałem zawodnika, którego w Beneluksie nie trzeba przedstawiać – Denzela Dumfriesa. Holender dał innym zawodnikom lekcję skuteczności i huknął pod poprzeczkę po tym, jak Yann Aurel Bisseck strącił piłkę po wrzutce z rzutu rożnego.
Pozostało jeszcze trochę czasu do końca pierwszej połowy i Inter wykorzystał go do podwyższenia prowadzenia na 2:0. Minuty przed przerwą były popisowe w wykonaniu Nerazzurrich. Lautaro Martinez ściągnął pajęczynę w okienku bramki technicznym kopnięciem z kilkunastu metrów. W kontrataku piłka dotarła do strzelca od Denzela Dumfriesa i przez Francesco Pio Esposito.
Inter strzelił trzy gole w mniej niż kwadrans i praktycznie zapewnił sobie komplet punktów uderzeniem Hakana Calhanoglu na 3:0 w 53. minucie. Turek przymierzył z rzutu karnego, który został przyznany za blokowanie strzału Lautaro Martineza ręką Kamiela Van De Perre. Goście nie zwolnili, a za bramkę na 4:0 w 76. minucie odpowiadali młodzi Francesco Pio Esposito i Ange-Yoan Bonny.
Wicemistrz Włoch odniósł pewne zwycięstwo, czego absolutnie nie można powiedzieć o mistrzu Włoch. SSC Napoli nawet prowadziło na stadionie PSV Eindhoven, ale mecz zakończył się katastrofą w postaci porażki 2:6.
Royale Union Saint-Gilloise – Inter Mediolan 0:4 (0:2)
0:1 – Denzel Dumfries 41′
0:2 – Lautaro Martinez 45′
0:3 – Hakan Calhanoglu (k.) 53′
0:4 – Francesco Pio Esposito 76′
Składy:
Union: Kjell Scherpen – Anan Khalaili, Kevin Mac Allister, Christian Burgess, Fedde Leysen – Kamiel Van De Perre, Adem Zorgane (84′ Rob Schoofs), Mathias Rasmussen (61′ Kevin Rodriguez) – Anouar Ait El Hadj (61′ Raul Florucz), Promise David (61′ Marc Giger), Ousseynou Niang
Inter: Yann Sommer – Yann Aurel Bisseck, Stefan De Vrij (46′ Manuel Akanji), Alessandro Bastoni (59′ Federico Dimarco) – Denzel Dumfries (77′ Luis Henrique), Davide Frattesi, Hakan Calhanoglu (59′ Petar Sucić), Piotr Zieliński, Carlos Augusto – Lautaro Martinez (59′ Ange-Yoan Bonny), Francesco Pio Esposito
Żółte kartki: Schoofs (Union) oraz De Vrij (Inter)
Sędzia: Glenn Nyberg (Szwecja)
***
PSV Eindhoven – SSC Napoli 6:2 (2:1)
0:1 – Scott McTominay 31′
1:1 – Alessandro Buongiorno (sam.) 35′
2:1 – Ismael Saibari 39′
3:1 – Dennis Man 54′
4:1 – Dennis Man 80′
4:2 – Scott McTominay 86′
5:2 – Ricardo Pepi 87′
6:2 – Couhaib Driouech 89′
Tabela Ligi Mistrzów: