Ostatni weekend lata (20-21 września) warto zaplanować na aktywność na świeżym powietrzu, gdyż pogoda w całym kraju dopisze. Nie dość, że będzie dużo słońca, to czeka nas wysoka temperatura, która sięgnie nawet 25-30 st. C. W niedzielne późne popołudnie i wieczór rozpoczną się już jednak zmiany.
Nadchodzi radykalna zmiana pogody. To już definitywny koniec lata
Nad Pomorze i ziemię lubuską dotrze chłodny front atmosferyczny z opadami deszczu i burzami. W poniedziałek (22 września) wedrze się on w głąb kraju i bardzo mocno podzieli Polskę. Na zachodzie i północy nie zabraknie chmur i deszczu, a termometry nie wskażą więcej niż 13-15 st. C. Z kolei na wschodzie, gdzie nie zabraknie słońca, odnotujemy ok. 26-28 st. C.

W poniedziałek zaznaczy się duża różnica temperaturywxcharts.com
We wtorek chłodny front przemieści się na wschód i to tam spodziewamy się największej ilości chmur i deszczu. Gorące powietrze zostanie już całkowicie wyparte z obszaru Polski. W najcieplejszym momencie dnia spodziewamy się ok. 13-17 st. C. Niewykluczone, że podczas nocnych rozpogodzeń pojawią się pierwsze w tym sezonie przygruntowe przymrozki. Tak wysokie wartości na termometrach, jak mamy obecnie w tym roku już nie wrócą.

Po weekendzie widać duże ochłodzenieIMGW-PIB METEO POLSKA