– To wszystko to coś, co będzie nas wyróżniało w świecie – ogłosił prezes PKOl Radosław Piesiewicz. – Szukaliśmy przede wszystkim nowoczesnej i potężnej firmy, która będzie w stanie nas wesprzeć. Proszę pamiętać o tym, że PKOl opiera się w głównej mierze na pieniądzach z sektora prywatnego, nie mamy żadnego wsparcia z budżetu państwa – mówił sternik związku, zwracając się do prezesa zondacrypto Przemysława Krala, który odparł: – Dogadaliśmy się w sumie w ciągu jednego dnia, chcemy zmierzać w tę samą stronę.
Ta firma szczyci się byciem liderem wśród giełd kryptowalut w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak podkreślił Piesiewicz, nazwę zmienia także Centrum Olimpijskie przy Wybrzeżu Gdyńskim w Warszawie, do którego oficjalnej nazwy dochodzi przedrostek pozyskanego sponsora generalnego. Umowa została parafowana do igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie Mediolan-Cortina odbędą się w dniach 6-22 lutego 2026 roku. Sportowcy z całego świata wystartują w 16 dyscyplinach, a jedną z nowości w programie igrzysk będzie narciarstwo wysokogórskie. Karawana z najlepszymi specjalistami w swoich dziedzinach będzie gościła w ośmiu miastach, a arenami rywalizacji będzie trzynaście obiektów olimpijskich.
Za konferencyjnym stołem zasiadła także reprezentacja sportowców, których reprezentowali: Agnieszka Skalniak-Sójka (CANYON//SRAM zondacrypto), która niedawno zapisała się w historii, zostając pierwszą zwyciężczynią rozgrywanego w Baltimore Maryland Cycling Classic, czyli wyścigu w kalendarzu UCI. Anna Pulawska, nasza multimedalistka w kajakarstwie, dwukrotna medalistka olimpijska z Tokio, która dwa miesiące temu wywalczyła także historyczny, bo pierwszy dla polskiego żeńskiego kajakarstwa złoty medal mistrzostw świata w K-1 na dystansie 500 metrów. Męski sport reprezentował wioślarz Dominik Czaja, brązowy medalista olimpijski z Paryża, a ponadto medalista mistrzostw świata i Europy. Obecni byli także Marek Leśniewski – prezes Polskiego Związku Kolarskiego, Andrzej Supron – wiceprezes PKOl oraz Grzegorz Kotowicz – prezes Polskiego Związku Kajakowego.
Wreszcie pojawił się temat nagród dla przyszłych medalistów olimpijskich i prezes PKOl triumfalnie obwieścił: – Podwajamy nagrody – ogłosił Piesiewicz. W odniesieniu do ostatnich igrzysk w Paryżu przedstawił konkretne kwoty.
– Za złoty medal wypłacimy 500 tysięcy złotych, w tym połowę w tokenach. Za srebrny 400 tysięcy, także po połowie w gotówce i tokenach. Identycznie za brązowy w wysokości 300 tysięcy złotych, czyli 150 tys. w gotówce i 150 tysięcy w tokenach – opowiedział Radosław Piesiewicz.
Zostają także nagrody rzeczowe, na czele z mieszkaniami na osiedlu olimpijskim w Warszawie, które wciąż są w procesie inwestycyjnym i w budowie.
– Pierwszy raz nagrody przy okazji zimowych igrzysk są wyższe niż na letniej olimpiadzie. To precedens i coś niesamowitego, mam nadzieję że zostanie to zauważone – nie kryje zadowolenia sternik komitetu.
Głos przejął Kral, który zwrócił się następującymi słowami: – Przygotowaliśmy „bombę”, to ewenement na skalę świata – stwierdził, po czym od razu przeszedł do konkretu. – Emitujemy pierwszy na świecie token organizacji olimpijskiej. To paliwo dla polskiego sportu – stwierdził, a Piesiewiczowi spodobało się słowo „paliwo”, które w swojej części wypowiedzi także zaakcentował.
Radosław Piesiewicz: Dziękuję za emocje, za to, co nam daliście. Stworzyliście jeden Team PLPolsat SportPolsat Sport
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas