-
Branża motoryzacyjna dynamicznie się zmienia w kierunku elektryfikacji i cyfryzacji, rośnie znaczenie napędu elektrycznego i systemów asystujących kierowcy.
-
Przewiduje się, że do 2030 r. jazda autonomiczna stanie się standardem, a rynek aut autonomicznych osiągnie wartość 122 mld dolarów.
-
Model własności samochodu przekształca się na subskrypcyjny, a branża staje się coraz bardziej zależna od innych sektorów, takich jak technologia czy sztuczna inteligencja.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Lista wyposażenia samochodów staje się coraz dłuższa, przede wszystkim ze względu na wymuszone przez unijne przepisy systemy asystujące kierowcy. Samochody posiadają kamery, lidary i czujniki radarowe, dzięki którym potrafią samodzielnie utrzymywać nie tylko zadaną prędkość, ale również swoją pozycję na pasie ruchu czy odległość od poprzedzającego pojazdu.
Rozwój systemów komputerowych i algorytmów sztucznej inteligencji jest tak intensywny, że już nic nie stoi na przeszkodzie, by tworzyć samochody całkowicie autonomiczne.
Kiedy przestaniemy samodzielnie prowadzić auta?
Nic więc dziwnego, że w badaniu przeprowadzonych przez firmę analityczną KPMG aż 87 proc. ankietowanych przedstawicieli branży motoryzacyjnej odpowiedziało, że do 2030 roku jazda autonomiczna stanie się standardem.
Zdaniem autorów raportu „Global Automotive Executive Survey” transformacja sektora motoryzacyjnego wykracza poza tradycyjne ramy technologiczne i biznesowe. Elektryfikacja, cyfryzacja i nowe modele własności zmieniają cały łańcuch wartości w branży – od dostępu do surowców, przez projektowanie pojazdów, po interakcję z klientem.
Coraz wyraźniej widać, że o przewadze konkurencyjnej nie decyduje już sama skala produkcji czy koszt wytwarzania, lecz zdolność do integracji technologii, tworzenia partnerstw (w szczególności z branżą nowych technologii informatycznych) i szybkiego dostosowania modeli operacyjnych do zróżnicowanych regulacji i oczekiwań rynkowych
Jak wynika z raportu KPMG, rynek samochodów autonomicznych w latach 2025-2030 będzie rósł w tempie 23 proc. rocznie, za pięć lat osiągając wartość 122 mld dolarów.
Nie tylko nie będziemy prowadzić aut. Nie będziemy też ich właścicielami
Ankietowani stwierdzili również, że obserwowane będzie odchodzenie od tradycyjnie rozumianej własności samochodu. Aż 78 proc. badanych uznało, że dominować będzie model subskrypcyjny, czyli wynajmowanie samochodu. Innymi słowy klient stanie się użytkownikiem, a nie właścicielem auta. To oznacza, że będzie płacił miesięczną ratę, a po zakończeniu obowiązywania umowy auto będzie wracało do faktycznego właściciela – producenta lub instytucji finansowej, jak bank czy firma leasingowa.
- Radiowóz bez policjantów. W USA ulice patroluje AI
- Plan Muska trafił do kosza. Tesla sprytnie ucieka od autonomicznych obietnic
Branża motoryzacyjna nie będzie samodzielna
Ponadto 91 proc. badanych przedstawicieli branży wskazało, że do 2030 roku branża motoryzacyjna będzie znacznie bardziej zależna od współpracy z innymi sektorami, zwłaszcza w obszarach takich jak technologia akumulatorowa, infrastruktura chmurowa czy sztuczna inteligencja. Jednocześnie 77 proc. firm uważa, że alianse i partnerstwa są kluczowe dla dalszego wzrostu biznesu.
KPMG, która przygotowała raport „Global Automotive Executive Survey”, jest globalną organizacją niezależnych firm świadczących usługi z zakresu audytu, doradztwa podatkowego i doradztwa gospodarczego. Działa w 142 krajach, w tym w Polsce, gdzie zatrudnia ponad 2 tys. osób.
„Wydarzenia”: Gratka dla fanów motoryzacji. „Bałtyk” trafi do muzeumPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas