Na pytanie magazynu, czy kiedykolwiek martwiła się, „czy sukienka odsłaniająca jej ciało nie była zbyt seksowna”, 36-letnia aktorka udzieliła szczerej odpowiedzi: „Miałam okazję nosić jedne z najpiękniejszych sukienek i czuję się w nich pięknie, więc je noszę. Naprawdę nie obchodzi mnie, co ktoś sobie o mnie pomyśli”.

Gwiazda „50 twarzy Greya” dodała jeszcze: „Czasami te sukienki dobrze na mnie leżą. Ale są też takie, które przymierzałyśmy z moją stylistką i w ogóle nie wyglądały dobrze. Wszystko zależy od kroju, wykończenia, koloru. Jeśli więc znajdę kreację, w której czuję się komfortowo, to oczywiście chcę ją nosić! A noszenie seksownej sukni sprawia mi przyjemność”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • O jakich odważnych wyborach modowych mówi Dakota Johnson?
  • Dlaczego Dakota Johnson nie przejmuje się opinią innych?
  • Kto nauczył Dakotę Johnson miłości do ciała?
  • Jakie sukienki Dakota Johnson uważa za piękne?

Johnson przyznała dalej, że swoją pewność siebie zawdzięcza matce Melanie Griffith:

Moja mama była bardzo otwarta. Nauczyła nas, jak dbać o nasze ciała i je kochać. Zapewniała ciągle, że są piękne. Myślę, że to naprawdę ważne dla dorastających dziewcząt, ponieważ ciągle słyszymy, że nie jesteśmy wystarczająco dobre.

— A jeśli od najmłodszych lat kobieta, którą najbardziej podziwiasz, nie mówi ci, że jesteś idealna, mądra, wyjątkowa, silna i odważna, może to naprawdę cię złamać. Trudno jest później ponownie nauczyć się tej miłości do samej siebie. Uważam więc to, co dała mi mama, za ogromny dar — skwitowała Dakota.