Elżbieta Dmoch to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzycznej lat 70. i 80. Jako wokalistka zespołu 2 Plus 1 śpiewała przeboje takie jak „Chodź, pomaluj mój świat”, „Windą do nieba” czy „Iść w stronę słońca”. Jej delikatny głos i wyjątkowa charyzma sceniczna sprawiły, że stała się symbolem tamtych czasów.

29 września 2025 roku artystka świętowała swoje 74. urodziny. Z tej okazji w mediach społecznościowych pojawiła się fala życzeń i wspomnień od fanów. Urodzinowy wpis na facebookowej stronie „Fani zespołu 2 plus 1” zebrał wiele komentarzy. Kilka tygodni później, 21 października, na tym samym profilu opublikowano wyjątkowy post – z podziękowaniami przekazanymi w imieniu Elżbiety Dmoch. „Moi Drodzy! Pod koniec września Elżbieta Dmoch obchodziła urodziny. Z tej okazji pod postem Fani zespołu 2 plus 1 posypały się tysiące interakcji i życzeń dla Wokalistki, za które pragnę w imieniu swoim oraz Pani Elżbiety bardzo gorąco podziękować. Ich część udało mi się przekazać szanownej solenizantce” – czytamy w poście na Facebooku.

Monika Jarosińska przeszła poważną operację. Padły mocne słowa

Do wiadomości dołączono archiwalne zdjęcie wokalistki z 1974 roku, opatrzone jej odręcznym podpisem i pozdrowieniami. „Pozdrawiam wszystkich fanów” – napisała Dmoch. Ten gest nie pozostał bez odzewu. Pod wpisem pojawiło się wiele serdecznych komentarzy. „Pani Elu zawsze będzie w naszej pamięci jako śliczna kobieta, wspaniała i uzdolniona muzycznie. Pozdrawiam serdecznie z wielkim szacunkiem naszą Kochaną Elę” – napisał jeden z internautów.

Od wielu lat Elżbieta Dmoch żyje z dala od reflektorów. W 1992 roku życie wokalistki diametralnie się zmieniło po śmierci Janusza Kruka, współzałożyciela zespołu i jej byłego męża. Choć ich małżeństwo zakończyło się wcześniej, pozostawali w dobrych relacjach, a jego odejście było dla niej ogromnym ciosem. Jak informowała Polska Fundacja Muzyczna, artystka mieszkała w skromnych warunkach w warszawskim mieszkaniu, które nie było remontowane od dekad. „To wszystko było w bardzo złym stanie i nie stwarzało warunków dla zdrowego i godnego życia” – przekazywała fundacja. Lokal udało się odświeżyć. Mimo problemów zdrowotnych Dmoch konsekwentnie odmawia stałej opieki. – Coraz trudniej radzi sobie z codziennością, ale nie udaje się uzyskać od niej zgody na stałe wsparcie opiekuna. A my jesteśmy w stanie zapewnić każdą formę pomocy – wyjaśnił Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej, która od lat wspiera wokalistkę w wywiadzie z „Faktem”.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl