Według urzędnika bliskiego Kremlowi, strona rosyjska nie jest usatysfakcjonowana propozycją prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą zamrożenia walk na obecnej linii frontu. – Przerwanie działań wojennych teraz oznaczałoby wkrótce to samo ryzyko i powrót do punktu wyjścia, tylko wojska będą musiały się zregenerować – powiedziało źródło portalu Wierstka, na które powołuje się The Moscow Times.


Putin nadal nie zamierza spotykać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w celu podpisania jakichkolwiek porozumień i zamierza „wyczerpać Zachód”, który zdaniem Moskwy jest już zmęczony wspieraniem Kijowa.


– Sztab Generalny i dowódcy wojskowi już obiecali Putinowi Pokrowsk i Kupiańsk. Trwają tam zacięte walki. Dopóki nie skonsolidujemy tych pozycji, nie będziemy rozmawiać o (zamrożeniu – red.) linii frontu – oświadczył ekspert współpracujący z Kremlem.


Zwrócił jednocześnie uwagę, że od czasu spotkania Putina i Trumpa na Alasce stanowiska walczących stron nie uległy zasadniczej zmianie, a prezydent USA „nadal nie ma nic do zaoferowania ani nam, ani im”.

Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie pod znakiem zapytania. „Po co latać przez cały świat?”


Rozmówca portalu zakwestionował możliwość zorganizowania nowego szczytu prezydentów Rosji i USA w Budapeszcie, który według najnowszych doniesień, został przełożony na czas nieokreślony. – Po co latać przez cały świat, błagać o przelot i wywoływać całe to zamieszanie? – przekazało źródło.


W ubiegłym tygodniu Trump odbył rozmowę telefoniczną z Putinem, po której zapowiedział, że wkrótce spotkają się w Budapeszcie. Nie podał jednak daty. We wtorek przedstawiciel Białego Domu poinformował media, że „nie ma planów w najbliższej przyszłości” zorganizowania takiego szczytu.


Później sam Trump oświadczył, że nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie, ale nie chciałby mieć „zmarnowanego czasu”. Jak dodał, Rosja i Ukraina tracą tygodniowo od 5 do 7 tys. żołnierzy i powtórzył swoją propozycję zamrożenia działań wojennych na linii frontu.


Putin w zamian za zawieszenie broni żąda od Ukrainy całego Donbasu, w tym terytoriów, których nie kontroluje rosyjska armia. W piątek podczas spotkania Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu Amerykanie przedstawili mu zaproponowany przez Moskwę plan oddania Donbasu w zamian za niewielką część obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Zełenski odrzucił ten pomysł.


Czytaj też:
Orban: Trwają przygotowania do szczytu pokojowego