W 3240. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Stefaniak przygotuje za to „romantyczny” wieczór, podczas którego podstępnie dziewczynę odurzy – tak, że jego „ukochana” nie tylko zaśnie, ale wręcz straci przytomność. A następnego dnia – w odcinku 3241 – Sonia odkryje, że ma na ciele podejrzane ślady… i nie wie, co działo się z nią w nocy.
W rzeczywistości Stefaniak niczego nie traci – nigdy tak naprawdę nie zależało mu na Sonii, nie kochał jej, a miała być jedynie środkiem do upokorzenia Dominiki i Renaty. Dlatego bez skrupułów pozwolił, by Bazylow dostał to, czego chciał.
Robert oczywiście też do niczego się nie przyzna, nawet w obliczu jasnych dowodów. Sonia da się przekonać i ponownie zaufa „ukochanemu”.
Pod wpływem Stefaniaka ufny i wrażliwy Mateuszek w 3240 odcinku „Barw szczęścia” zwątpi w miłość własnej matki, a także w to, że Dominika bardzo go kocha, że zrobiłaby wszystko, by uchronić go przed krzywdą.
Premierowe odcinki „Barw szczęścia” można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.
Wideo
“Odwilż”: Piotr Trojan o nowym bohaterze “Odwilży 3”
INTERIA.PL
www.barwyszczescia.tvp.pl/