Rząd przygotowuje nowelizację przepisów rozporządzenia dotyczącego opłaty reprograficznej, nazywanej potocznie „podatkiem od smartfonów”. Według założeń, opłata ma być pobierana od 1 stycznia 2026 r. Kto skorzysta? – Opłata nie wpływa do budżetu państwa ani samorządów terytorialnych – zapewnia MKiDN.
- Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad nowelizacją rozporządzenia dotyczącego opłaty reprograficznej. Zgodnie z nowelizacją wszystkie nowe urządzenia – np. smartfony, tablety, telewizory – zostaną objęte opłatą w wysokości 1 proc. od wartości produkcyjnej, pozostałe – maksymalnie 2 proc.
- Ministerstwo zaznacza, że opłata formalnie nie jest podatkiem, ale potocznie zaczęła już być nazywana „podatkiem od smartfonów”. Dobra wiadomość jest taka, że opłaty nie będą wnosili użytkownicy smartfonów, ale ich producenci. Pojawiają się jednak głosy, że opłata może wpłynąć na ceny nowych urządzeń.
- Dzięki nowelizacji przepisów i pobieraniu opłaty do artystów może trafić każdego roku dodatkowych 150 – 200 mln zł. – Opłata nie wpływa do budżetu państwa ani samorządów terytorialnych – podkreśla Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Opłata reprograficzna – od tzw. czystych nośników – to opłata pobierana od producentów i importerów urządzeń oraz nośników, które posiadają możliwość kopiowania utworów na własny użytek. Chodzi np. o:
- smartfony,
- tablety
- czy telewizory.
Dzięki niej twórcy otrzymują rekompensatę za to, że ich dzieła są powielane do celów prywatnych.
Takiej rekompensaty wymaga prawo UE, które jednak nie wskazuje, w jakiej formie powinno ono nastąpić. W prawie polskim mechanizm działa od 1994 r., a ostatnio aktualizowany był w 2008 r., czyli w roku, w którym w Polsce popularność zyskiwały notebooki, kieszonkowe kamery video i czytniki e-booków.
Przez tych 17 lat technologia i rzeczywistość cyfrowa zmieniły się radykalnie. A rozporządzenie w sprawie opłat reprograficznych dalej uwzględnia takie „czyste nośniki” jak magnetofony, magnetowidy, faksy, odtwarzacze mp3 czy nagrywarki CD
– informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kto będzie musiał płacić „podatek od smartfonów” i czy wpłynie on na ceny urządzeń?
Wpływy z opłat reprograficznych w Polsce należą do najniższych w całej Europie. Dlatego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad nowelizacją rozporządzenia dotyczącego opłaty reprograficznej. Rząd chce przystosować prawo do dzisiejszych realiów i objąć opłatą takie urządzenia, jak smartfony czy tablety.
MKiDN podkreśla, że opłata formalnie nie jest podatkiem. Ale potocznie już zaczęła być określana w mediach „podatkiem od smartfonów”. Dobra wiadomość jest taka, że posiadacze tych urządzeń – a chodzi o miliony Polaków – mogą spać spokojnie. Nie będą musieli nic płacić.
Opłata będzie pobierana bezpośrednio od producentów i importerów urządzeń. Chcemy uprościć system, urealnić wartość opłat i zadbać o równowagę w obrocie urządzeniami o rozszerzonych funkcjach
– wyjaśnia ministerstwo.
Według resortu, koncerny, będąc częścią ekosystemu cyfrowego, mają możliwość wykazania społecznej odpowiedzialności biznesu poprzez wsparcie twórców. Stawki opłat zostały ustalone tak, aby były sprawiedliwe i minimalnie wpływały na konkurencyjność rynkową.
Pojawiają się jednak głosy, że wprowadzona opłata wpłynie na cenę smartfonów. – Opłata stanowi ułamek wartości sprzedawanych urządzeń i jest rozłożona na dużą liczbę produktów, co sprawia, że jej wpływ na cenę końcową dla konsumenta jest marginalny. Wartość rynku RTV, AGD i sprzętu elektronicznego w Polsce przekroczyła w 2024 r. 44 mld zł – przekonuje ministerstwo.
Nowa opłata od takich urządzeń, jak smartfony czy tablety. Samorządy na tym nie skorzystają
Dzięki nowelizacji przepisów i pobieraniu opłaty do artystów może trafić każdego roku dodatkowych 150 – 200 mln zł. I to mają być jedyni beneficjenci.
Ministerstwo zastrzega bowiem, że pobrane pieniądze nie popłyną w inne miejsca i nie wspomogą ani finansów państwa, ani wspólnot lokalnych.
Opłata nie wpływa do budżetu państwa ani samorządów terytorialnych
– podkreśla ministerstwo.
Według MKiDN znowelizowane przepisy doprowadzą do urealnienia wartości opłat. I tak:
- dla wszystkich nowych urządzeń, takich jak smartfony, tablety czy telewizory wprowadzona zostanie opłata w wysokości 1 proc.,
- dla pozostałych resort obniża wartość do maksymalnie 2 proc.
Rządzący liczą też na uproszczenie systemu. – Zmniejszyliśmy liczbę urządzeń i nośników objętych opłatą z 65 do 19. Wprowadziliśmy też jedną tabelę zamiast trzech funkcjonujących do tej pory. Dzięki temu system zacznie przynosić wpływy – zapewnia ministerstwo.
Nowe opłaty od smartfonów mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.
Konsultacje publiczne nowelizacji rozporządzenia rozpoczęły się 23 lipca 2025 r. Zakończyły się we wrześniu. Zgłoszone w ramach konsultacji wnioski były tematem spotkania z organizacjami zbiorowego zarządzania oraz przedstawicielem producentów, importerów i dystrybutorów sprzętu. Wzięły w nim udział organizacje zbiorowego zarządzania: ZAiKS, SFP ZAPA, STOART, SAWP, ZPAV, ZASP, Copyright Polska, Kopipol i Repropol oraz Związek Cyfrowa Polska reprezentujący producentów, importerów i dystrybutorów sprzętu elektrycznego i elektronicznego.
Ważnym punktem podniesionym przez wszystkie strony spotkania była potrzeba ustalenia trybu i zakresu prowadzenia badań zachowań konsumentów po podpisaniu nowelizacji rozporządzania.
MKiDN przewiduje, że nowe przepisy mogą wejść w życie od 1 stycznia 2026 r.
Apel do ministerstwa o jak najszybsze wprowadzenie opłaty od smartfonów
Na wprowadzeniu opłat od smartfonów bardzo zależy organizacjom zrzeszającym twórców. Jak czytamy na stronie Izby Wydawców Prasy, 15 października szerokie grono organizacji reprezentujących branże związane z kulturą wystosowało do Marty Cienkowskiej, minister kultury i dziedzictwa narodowego, apel o jak najszybsze podpisanie nowelizacji rozporządzenia MKiDN ws. opłat reprograficznych oraz o powierzenie inkasa i podziału tych opłat rzetelnym, sprawdzonym organizacjom.
My – reprezentanci dziesiątek tysięcy twórców i producentów, w tym pisarzy, dziennikarzy, filmowców, muzyków, wykonawców muzycznych, aktorów, artystów plastyków i fotografów, wydawców prasy, wydawców książek, producentów filmowych, producentów muzycznych, apelujemy do Pani Minister o jak najszybsze podpisanie rozporządzenia aktualizującego opłaty reprograficzne (od tzw. czystych nośników)
– czytamy w apelu podpisanym przez przedstawicieli blisko 20 organizacji.
Jak podkreślają, Polska pozostaje jednym z nielicznych państw, które od kilkunastu lat nie zaktualizowało listy urządzeń służących do kopiowania utworów oraz nośników, na których kopie te są utrwalane w ramach tzw. użytku osobistego.
Materiał chroniony prawem autorskim – zasady przedruków określa regulamin.