PlusLiga w tym tygodniu zainaugurowała nowy sezon. Na poniedziałkowym meczu Trefla Gdańsk z Barkomem Każany Lwów pojawił się Nikola Grbić, selekcjoner reprezentacji Polski. A podczas środowego spotkania Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel kibice znów mogli być zaskoczeni. 

Zobacz wideo Asseco Resovia Rzeszów z pierwszym zwycięstwem w sezonie 2025/26. Artur Szalpuk: W pierwszym secie nie było nas na boisku

Nowy sezon PlusLigi, a tu takie wieści. „Żarty się skończyły”

– Proszę nie regulować odbiorników – powiedział na antenie Polsatu Sportu Jerzy Mielewski. A po chwili fani siatkówki usłyszeli znajomy głos. – Andrzej Wrona – przedstawił się drugi komentator. To nie zbieżność nazwisk, chodzi o mistrza świata z 2014 r.

– Tak, Andrzej Wrona będzie współkomentował mecze PlusLigi w tym sezonie – ogłosił Mielewski. Po czym kontynuował: – Andrzej, takie szybciutkie, krótkie, wprowadzające pytanie. Jak ze stresem, z nerwami? – Wykonałem parę telefonów do starszych kolegów po fachu, mam pewne wskazówki. Łatwo się to oglądało przed telewizorem, teraz żarty się skończyły – odparł były siatkarz.

Sprawdź także: Tak potraktowali Kurka w Japonii. Tylko spójrzcie, co dostał

Andrzej Wrona został komentatorem. Dopiero co definitywnie zszedł z parkietu

Jeszcze w poprzednim sezonie 36-latek był zawodnikiem Projektu Warszawa. – 25 lat treningów, 18 lat w lidze, dziewięć lat w Warszawie. Zazwyczaj o tej porze roku ogłaszałem przedłużenie kontraktu. Dziś przychodzę do was z informacją, że ta historia wkrótce dobiegnie końca – tak zapowiadał zakończenie kariery, którą zwieńczył brązowym medalem PlusLigi. Poza tym i mistrzostwem świata na liście jego osiągnięć są: brązowy medal Ligi Narodów 2019, mistrzostwo (ogółem ma siedem medali Plus Ligi) i Superpuchar Polski ze Skrą Bełchatów, dwa Puchary Polski (ze Skrą i Wkręt-met AZS Częstochowa) oraz Puchar Challenge (z Projektem).

Już bez Andrzeja Wrony w składzie Projekt Warszawa rozpoczął sezon PlusLigi od zwycięstwa 3:0 (25:23, 25:22, 25:23) nad beniaminkiem InPost ChKS Chełm. Dzięki temu stołeczny zespół aktualnie prowadzi w tabeli.