W trakcie programu Kraśko przypomniał słowa Millera, który twierdził, że nie jest manipulacją stwierdzenie, że Władimir Putin napadł na Ukrainę „w obronie rosyjskojęzycznej ludności zaatakowanej przez bojówki ukraińskie”.
– Dysponuję danymi z ONZ. 16 tys. rosyjskojęzycznych Ukraińców zostało zabitych, często w bardzo okrutny sposób, przez te nacjonalistyczne bojówki, które zareagowały tak po Majdanie, czując się silne i zdolne do wszystkiego — Miller w lutym w Polsat News.
Raport ONZ nie wskazuje jednak, że za mordy odpowiedzialni byli Ukraińcy. Były premier nie chciał wycofać się ze swoich słów na ten temat. Dziennikarz nie krył zdziwienia postawą Millera.
– Momentami nie poznaję pana, kiedy słyszę to, co pan mówi – mówił Kraśko. – Pan twierdzi, że 16 tys. rosyjskojęzycznych Ukraińców zostało zabitych, czyli sugestia była taka, że Ukraińcy zabijali rosyjskojęzycznych Ukraińców, tak? – pytał.
Miller odparł na to: „No sami się nie zabili”. Następnie stwierdził, że ukraińskie formacje nie weszły do Donbasu, żeby być witane solą. – Weszli dlatego, że uważali, że to, co się stało w Kijowie na Majdanie, powinno się również stać tam, gdzie ludzie mówią po rosyjsku – stwierdził.
Były premier: Zełenski chce zbiorowej reakcji zbrojnej
Z kolei podczas wrześniowego wywiadu dla Radia Zet Miller zaznaczył, że w kwestii uczestnictwa w działaniach zbrojnych na Ukrainie, Warszawa i Kijów mają różne interesy.
Były premier stwierdził, że podstawowym interesem Polski jest nie dać wciągnąć się w wojnę rozpoczętą napaścią Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Pytany o działania prezydenta Ukrainy, Miller przypomniał, że z punktu widzenia broniących kraju przed Rosją władz w Kijowie jest rzeczą oczywistą, że chcieliby oni przyłączenia państw NATO do wojny. – Celem Wołodymyra Zełenskiego jest to, żeby spowodować zbiorową reakcję zbrojną NATO. To znaczy, żeby żołnierze państw członkowskich pojawili się na Ukrainie i rozpoczęli bezpośrednią walkę z Rosją – powiedział były szef rządu.
Czytaj też:
Tucker Carlson drwi z Polski: Czemu sami nie obronicie Ukrainy?Czytaj też:
„Pochodzimy od innej małpy”. Miller ostro o Kowalu