• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ujawnił przechwyconą komunikację radiową, która sugeruje, że rosyjski dowódca nakazał swoim żołnierzom strzelanie do cywilów w okolicach miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim. Grupa dywersyjna miała przedostać się w okolice stacji kolejowej i tam tymczasowo objąć pozycje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nagranie zostało opublikowane 22 października i zawiera szokujące słowa. „Nie przepuszczajcie nikogo po drodze, nikogo z dużymi cywilnymi torbami, po prostu ich roz******cie” — mówił na nim rosyjski dowódca.

  • Kto wydał rozkaz strzelania do cywilów?
  • Gdzie miały miejsce strzelaniny?
  • Jakie były skutki dla rosyjskiej grupy dywersyjnej?
  • Dlaczego nie udało się ewakuować wszystkich cywilów?

Według HUR rozkaz miał wydać dowódca polowy rosyjskiej 30. oddzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej, która wchodzi w skład 2. połączonej armii Centralnego Okręgu Wojskowego. Rozmowa może być powiązana z nagraniem opublikowanym 20 października przez 7 Korpus Sił Powietrzno Szturmowych Ukrainy. Na filmie widać zastrzelonych i rannych mieszkańców Pokrowska.

Pierwsze informacje o masakrze pojawiły się 19 października, gdy ukraiński wolontariusz Denys Chrystow poinformował o zdarzeniu w mediach społecznościowych. Chrystow, zajmujący się ewakuacją ludności cywilnej z terenów przyfrontowych, opublikował film, który otrzymał od ukraińskich żołnierzy walczących w Pokrowsku.

Nagranie pokazuje ofiary rosyjskiego ataku, który miał miejsce przy ul. Mostowej, obok linii kolejowej w centrum miasta. Na filmie i zdjęciach, które trafiły na Telegram, widać kilku martwych cywilów leżących na ziemi, a także ranną starszą kobietę z połamanymi nogami oraz młodego mężczyznę niosącego na rękach drugą osobę.

Części cywilów nie udało się ewakuować z Pokrowska ze względu na niebezpieczne warunki panujące w mieście i poważne zagrożenie dla wszelkich pojazdów ze strony rosyjskich dronów. Wolontariusze humanitarni czy Białe Anioły, oddział policji odpowiedzialny za ewakuowanie ludności z rejonów walk, nie wkraczają obecnie do miasta. Zamiast tego koordynują swoje działania z przebywającym tam wojskiem.

Jak podaje „Kyiv Independent”, rosyjska grupa dywersyjna, która przedarła się do Pokrowska i strzelała do cywilów, została później wyeliminowana przez ukraińskie siły zbrojne. Podobne informacje przekazał Denys Chrystow. „Przedostali się niedaleko linii kolejowej w centrum. Spoiler: tam zostali pochowani” — powiedział wolontariusz.