Unijny krajobraz regulacji aborcyjnych pokazuje silne różnice między państwami. Jak podaje „Fakt”, Francja, Dania, Szwecja czy Holandia zapewniają szeroki dostęp, finansowanie i ochronę pacjentek, a w Polsce i na Malcie utrzymują się najsurowsze ograniczenia.

W tle są zarówno tradycja i wpływ Kościoła, jak i konsekwencje politycznych decyzji z ostatnich lat – od irlandzkiego referendum po wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r.

W wielu krajach UE zabieg jest dostępny na żądanie w pierwszym trymestrze (najczęściej do 12-14 tygodni), a państwa liderujące nie tylko legalizują, ale też finansują procedury i rozwijają telemedycynę.

Wszedł na pasy z hulajnogą. Kierowcy nawet się nie zatrzymali

Według Europejskiego Atlasu Polityk Aborcyjnych 2025, Szwecja, Francja i Holandia osiągają najwyższe wyniki w rankingu praw reprodukcyjnych. Francja w 2024 r. wpisała prawo do aborcji do konstytucji, a prezydent Emmanuel Macron określił to jako „wolność gwarantowaną”. Od 2021 r. piętnaście państw UE poszerzyło dostęp, przy czym siedem utrzymało lub wprowadziło bariery, w tym okresy oczekiwania.

Zmiany w polskim prawie ws. aborcji

Polska po 2020 r. dopuszcza przerwanie ciąży wyłącznie w przypadku gwałtu, kazirodztwa lub zagrożenia życia kobiety. W 2025 r. ministerstwo zdrowia opublikowało wytyczne, które mają złagodzić praktykę, podkreślają możliwość zabiegu, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie pacjentki oraz gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.

Jednocześnie, jak podaje „Fakt” polityczne prace nad szerszą zmianą przepisów utknęły w koalicji rządzącej. Tłem tej sytuacji są masowe protesty społeczne po 2020 r., a także zjawisko określane jako „turystyka aborcyjna”.

Malta należy do najbardziej restrykcyjnych państw Unii. Przerwanie ciąży jest tam penalizowane, a nieliczne wyjątki dotyczą ratowania życia matki wprowadzono dopiero w 2023 r.

W praktyce kobiety często szukają pomocy za granicą. W podobny sposób ograniczenia w innych krajach.jak wymogi wysłuchania tętna płodu na Węgrzech czy powszechna klauzula sumienia we Włoszech, skutkują dodatkowymi przeszkodami w dostępie do świadczeń.