W niedzielę w mieście powiatowym Heinsberg, na północ od Akwizgranu w Nadrenii Północnej-Westfalii, odbyła się duża operacja policyjna z udziałem specjalnej grupy zadaniowej. W trakcie przeszukania miejsca zdarzenia znaleziono broń palną i paralizator, co potwierdziła w rozmowie z dziennikiem „Bild” c starsza prokurator Katja Schlenkermann-Pitts.
Działania policji podjęte zostały w związku z brutalnym gwałtem na nastolatce. O zdarzeniu powiadomili funkcjonariuszy rodzice bliskiej przyjaciółki ofiary, której dziewczyna powierzyła swoją dramatyczną tajemnicę. Służby szybko namierzyły sprawców.
Pomaga i stwarza zagrożenia. „Moje pokolenie troszkę to przeraża”
Według BILD, były chłopak rzekomo namówił nastolatkę do spotkania. Kiedy po nią podjechał, do jego samochodu nagle wsiadło trzech innych mężczyzn. Zabrali dziewczynę do mieszkania, gdzie została zgwałcona przez pięć osób. Były chłopak najwyraźniej nie był zamieszany w przestępstwo.
Czterech z pięciu podejrzanych młodych mężczyzn syryjskiego pochodzenia zostało zatrzymanych bezpośrednio po incydencie. Piąty z nich zgłosił się dobrowolnie na policję. Wszyscy zostali umieszczeni w areszcie tymczasowym decyzją sądu.
Oficjalnie nie ujawniono szczegółów dotyczących ofiary z uwagi na ochronę jej prywatności. Śledztwo jest w toku.