W piątek (24 października) w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się pierwsza rozprawa dotycząca wypowiedzi Andrzeja Dudy o filmie „Zielona Granica”. Były prezydent powiedział w 2023 r., że nie dziwi się użyciu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej określenia „tylko świnie siedzą w kinie” w stosunku do ludzi, którzy poszli do kin, by obejrzeć tę produkcję.

Były prezydent pozwany. Rusza rozprawa przed sądem

Zakończyła się rozprawa poświęcona wypowiedzi Andrzeja Dudy

Rok później ówczesny prezydent został pozwany za te słowa przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Prezes organizacji pojawił się na piątkowej rozprawie. — Poczułem się skrajnie znieważony przez prezydenta swojego kraju — mówił, cytowany przez TVN24.

Andrzej Duda nie dołączył do wideorozmowy. Reprezentujący go pełnomocnik uznał wypowiedzi prezesa OMZRiK i jego prawnika za „pewnego rodzaju manifest polityczny dotyczący sporu politycznego i przeciwstawnych opinii politycznych, […] przeciwstawnego stanowiska w ramach sporu politycznego”.

Ruszyła konwencja PiS. Kaczyński grzmi o „generalnym kryzysie”

Były prezydent nieobecny. Głos zabrali pełnomocnicy i powód

Sprawa powróci 6 listopada. Jak przekazał reporter TVN24, „wtedy w Sądzie Okręgowym w Warszawie mamy usłyszeć orzeczenie po tym wyroku”. Pełnomocnik powoda ma domagać się, by prezydent, „który — jak sam podkreśla — często się wielu rzeczy uczy, nauczył się także tego, że słowa mają moc”.

Głośne słowa byłej głowy państwa padły w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info. Duda powiedział w nim też, że jest mu przykro, „że taki film jest realizowany”, ponieważ słyszał, że „w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy”. — To są ludzie, którzy wykonują swoje obowiązki, którzy strzegą granicy RP i bezpieczeństwa Polaków, ale strzegą również granicy UE i strefy Schengen — mówił.

Woś poskarżył się stanem konta. Zdecydowana odpowiedź znanego prawnika

Źródło: Fakt / TVN24