Japonia zapowiada podwyżki opłat dla turystów od 2026 roku. Zmiany obejmą m.in. opłaty za wizy czy tzw. podatek od wylotu. Nowe regulacje mogą wprowadzić również dodatkowe opłaty od zakwaterowania. Władze chcą w ten sposób zapewnić dodatkowe wpływy do budżetu, bez dodatkowego obciążania swoich obywateli, a także uporać się z rekordowym napływem turystów w ostatnim czasie.




Planujesz wakacje w tym kraju? Pospiesz się, bo wkrótce będzie drożej


Opłaty dla turystów podróżujących do Japonii mają wzrosnąć od 2026 roku/zdjęcie ilustracyjne
/Shutterstock

  • Japonia podnosi opłaty dla turystów od 2026 roku – wizy, podatek od wylotu i noclegi będą droższe.
  • Niektóre regiony, jak Kioto, wprowadzają lokalne opłaty, aby chronić infrastrukturę i lokalne społeczności.
  • Zmiany mają wspierać finansowanie polityki społecznej i pomóc uporać się z rekordową liczbą turystów.
  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Japonia od lat pozostaje popularnym kierunkiem dla podróżników. Kraj przyciąga miliony turystów swoją kulturą, kuchnią i wyjątkową architekturą. Tymczasem od przyszłego roku władze planują zwiększyć opłaty obowiązujące przyjezdnych. W 2026 roku podróżni zapłacą więcej za wizę i opuszczenie kraju, a także za noclegi w popularnych regionach.

Od 2019 roku każdy wyjeżdżający z Japonii płaci tzw. podatek od wylotu. Wynosi on 1000 jenów (ok. 24 zł). Władze planują podnieść tę opłatę do poziomu porównywalnego z innymi krajami, takimi jak Niemcy czy Wielka Brytania. Tam analogiczne opłaty sięgają nawet 70 euro w zależności od kierunku podróży.

Inna planowana zmiana dotyczy opłaty za wizę. Od 1978 roku jej koszt się nie zmienił. Obecnie trzeba zapłacić 3000 jenów (ok. 72 zł) za wizę jednokrotnego wjazdu lub 6000 jenów (ok. 144 zł) za dokument uprawniający do wielokrotnego wjazdu.

Dla porównania, wizy do krajów europejskich kosztują ok. 90 euro, a brytyjska nawet 150 euro. Może to mocno uderzyć po kieszeni podróżnych planujących wyjazd do Japonii.

W planach jest także wprowadzenie nowego systemu elektronicznej autoryzacji podróży – Japan Electronic System for Travel Authorisation (JESTA). System, podobny do europejskiego ETIAS, obejmie obywateli krajów zwolnionych z wiz. Będzie jednak wymagał uiszczenia dodatkowej opłaty w wysokości około 6000 jenów (ok. 144 zł).

W odpowiedzi na rosnący napływ turystów, władze poszczególnych regionów wprowadzają dodatkowe opłaty. Przykładowo w Kioto wyniosą one od 200 jenów (ok. 5 zł) do nawet 10 tys. jenów (ok. 239 zł). W ten sposób włodarze miast pozyskują dodatkowe wpływy do budżetu.

Zmiany w systemie opłat są odpowiedzią na dwa główne wyzwania. Po pierwsze, władze Japonii starają się pozyskać finansowanie na swoją politykę społeczną. Chodzi między innymi o dofinansowanie do opłat za naukę w szkołach średnich.

Po drugie, rekordowy napływ turystów do Kraju Kwitnącej Wiśni stał się problematyczny. Japonię odwiedziło ponad 31,6 mln osób w okresie od stycznia do września 2024 roku. Tak duża liczba podróżnych wymusza na władzach inwestycje w infrastrukturę, transport publiczny i dodatkową ochronę narażonych zabytków. Zdaniem rządzących, dodatkowe opłaty nie służą zniechęcaniu turystów. Mają one za zadanie sprawiedliwie rozłożyć koszty utrzymania walorów turystycznych kraju.