Emocje związane z rywalizacją w sezonie reprezentacyjnym są już dawno za nami. Sympatycy żeńskiej i męskiej siatkówki mogą na dobre skupić się na rozgrywkach ligowych. W TAURON Lidze rozgrywana jest już trzecia seria spotkań. Emocji nie brakuje.
W pierwszym piątkowym spotkaniu siatkarki PGE Budowlanych Łódź podejmowały na swojej hali DevelopRes Rzeszów – aktualnego mistrza Polski. Gospodynie w pierwszym secie nieoczekiwanie wygrały do 18, lecz w kolejnych dwóch odsłonach musiały uznać wyższość przybyszek z Podkarpacia.
Hit kolejki po raz kolejny zmienił swoje oblicze w czwartym secie. Łodzianki po wyrównanej walce wygrały 25:22 i doprowadziły do piątego seta. Tie-break rozpoczął się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Gospodynie rozpoczęły piorunująco, obejmując prowadzenie 8:0. Z czasem rywalki doszły do siebie, zdobywając sześć „oczek” z rzędu. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Budowlanych, które finalnie wygrały w pierwszym piątkowym starciu TAURON Ligi 3:2.
Fatalne obrazki z Wrocławia. Poważna kontuzja Marty Pamuły
Pięciosetowy pojedynek czekał również kibiców obserwujących starcie ze stolicy Dolnego Śląska. We wrocławskiej Hali Orbita miejscowy #Volley podejmował u siebie Stal Mielec. Pierwsze dwa sety należały do miejscowych siatkarek, które zwyciężyły kolejno do 22 i 23. Początek trzeciego seta przyniósł jednak sceny, których nikt nie chciał oglądać.
Przy stanie 4:4 w trzecim secie z lewego skrzydła atakowała Marta Pamuła. Obraz kamery przeniósł się na drugą stronę parkietu, gdzie Wrocławianki starały się odebrać ten atak. Gwizdek sędziowski jednak przerwał rywalizację – wtedy wszystko stało się jasne. Pamuła po ataku niefortunnie wylądowała, co spowodowało kontuzję. Siatkarka reprezentująca Stal złapała się za kolano, mikrofony ustawione wokół parkietu zbierały krzyki cierpiącej zawodniczki.
Bardzo wymowna była reakcja jednego z komentatorów tego spotkania. – Ja nie chcę patrzeć – te słowa jasno wskazują, że możemy mieć do czynienia z poważną kontuzją i dłuższą przerwą w grze. Poszkodowana opuściła parkiet w asyście koleżanek z zespołu oraz personelu medycznego. Na parkiecie w jej miejsce pojawiła się Aleksandra Adamczyk.
Kontuzja jednej z koleżanek nie podłamała zespołu z Mielca. Goście tego spotkania zdominowali swoje rywalki, dzięki czemu w trzeciej partii odniosły triumf 25:15. Czwarta partia nie zakończyła się tak okazałym zwycięstwem Stali, lecz wygrana 25:20 sprawiła, że mogliśmy obserwować drugi tego dnia tie-break. W decydującym secie zawodniczki Stali kontynuowały dobrą passę, wygrały 15:10 i w całym spotkaniu 3:2. Dla zespołu z Mielca była to druga wygrana w tym sezonie.
PGE Budowlani Łódź – Developres Rzeszów. Skrót meczu. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Starcie #Volley Wrocław ze Stalą Mielec musiał rozstrzygnąć tie-breakKRYSTYNA PACZKOWSKA/NEWSPIX.PLNewspix.pl

Siatkarki #Volley WrocławKRYSTYNA PACZKOWSKA/NEWSPIX.PLNewspix.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
