W ubiegłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas konferencji prasowej podsumowującej dwa lata od wyborów parlamentarnych. Przedstawił niezwykle krytyczny obraz rządów Donalda Tuska wskazując, że jedną z niewielu dobrych rzeczy jest to, że w Sejmie trwają prace nad przepisami chroniącymi zwierzęta.


Kaczyński został zapytany o to, czy Konfederacja jest dla niego potencjalnym sojusznikiem, czy przeciwnikiem politycznym. – Proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi pana (Sławomira) Mentzena, na to, że i pan (Krzysztof) Bosak deklaruje gotowość porozumienia i współrządzenia z Platformą Obywatelską (…) czyli jest jakby gotów wpisać się w ten projekt polityczny, którego efektem ma być, w gruncie rzeczy, faktyczna likwidacja państwa polskiego. Nie w tym sensie, że zostanie ogłoszony nowy rozbiór Polski, tylko że będziemy już mieli tak mało kompetencji, będziemy tak bardzo poddani woli innych, niby Brukseli, ale tak naprawdę przede wszystkim Berlina, że trudno będzie mówić o tym, że istnieje państwo polskie. Oni muszą się najpierw zdecydować – odparł.

Płaczek: Ataki Kaczyńskiego nie robią na nas wrażenia


Do krytycznych uwag pod adresem Konfederacji ze strony Jarosława Kaczyńskiego odniósł się poseł tej formacji, Grzegorz Płaczek.


– Teraz najprawdopodobniej ktoś szepnął prezesowi do ucha i powiedział, że aby wstrzymać ewidentnie odczuwalny proces wzrastania Konfederacji w sondażach, należy nas atakować – powiedział parlamentarzysta na antenie radiowej „Trójki”.


– Proszę mi wierzyć, że ataki prezesa Kaczyńskiego, z całym szacunkiem za siwe włosy, nie robią na nas żadnego wrażenia – dodał.

Czy prawicowy pakt senacki jest możliwy?


Polityk skomentował również szanse na stworzenie prawicowego paktu senackiego.


– Prawica, w tym wypadku również Konfederacja odrobiła lekcję i widzimy, że pakt senacki, który został już wcześniej założony, czyli mówimy o tym centrolewicowym pakcie, prowadzi do tego, że Senat został przejęty przez obecną ekipę rządzącą w sposób odczuwalny dla polskiego parlamentu – powiedział Grzegorz Płaczek.


– Mamy świadomość, że wszystkie polityczne kalkulacje i przewidywania pokazują, że jeżeli prawica się nie zjednoczy, to nie odbijemy tego Senatu. Jednym z pomysłów, wydaje się bardzo prawdopodobny jeżeli zostanie wdrożony jest to, żebyśmy zjednoczyli się w ramach jednego projektu i spróbowali ten Senat odbić – zaznaczył.


Czytaj też:
„Pakt szerokiej prawicy”. Czarnek i Bosak o scenariuszach przed wyboramiCzytaj też:
„Zła Konfederacja od Mentzena i dobra od Bosaka”. Wipler odniósł się do ataków PiS