Hiszpańska policja przekazała w komunikacie, że wyjaśniła sprawę kradzieży pięciu zegarków z domu byłego piłkarza w Madrycie. Chodzi o Ikera Casillasa, byłego kapitana reprezentacji Hiszpanii i bramkarza Realu Madryt.

Policja w swoim komunikacie poinformowała o sukcesie w rozwiązaniu sprawy kradzieży, co może cieszyć byłego bramkarza. Okazuje się jednak, że sprawcami kradzieży były osoby, którym ufał.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. „Nie chciałbym przynieść wstydu”

„Zawiadomienie złożono 16 października i po szybkim śledztwie mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani 21 października” – podała policja, dodając, że dwójka podejrzanych planowała wkrótce opuścić kraj.

Służby doprecyzowały, że zatrzymana kobieta pracowała jako gospodyni domowa w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego. Według policji odzyskano dwa z pięciu skradzionych zegarków, a czynności w celu odzyskania pozostałych trwają.

Casillas to jeden z najlepszych hiszpańskich bramkarzy ostatnich lat. Większość kariery spędził w Realu Madryt, z którym osiągnął wiele sukcesów. Ostatnim jego klubem było FC Porto. Z reprezentacją Hiszpanii wywalczył tytuł mistrza świata.

Bramkarz karierę zakończył po tym, jak w 2019 roku doznał zawału serca na treningu.