W sobotę w Chinach odbywają się uroczystości państwowe z okazji nowo ustanowionego święta – „Dnia Powrotu Tajwanu do Ojczyzny”. Decyzja o wprowadzeniu tego święta została ogłoszona dzień wcześniej przez Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, najwyższego organu wykonawczego chińskiego parlamentu. Inicjatywa wyszła bezpośrednio od przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinpinga. Tajpej alarmuje, że jest to pretekst do „aneksji” wyspy.
Chiny ustanowiły nowe święto (zdj. ilustracyjne)
/Liu Dawei/Xinhua News/East News /East News
- 25 października to nowe święto upamiętniające przekazanie Tajwanu pod administrację Republiki Chińskiej. Pekin wykorzystuje to święto do podkreślenia sprzeciwu wobec niepodległości wyspy oraz poparcia „zjednoczenia narodowego”.
- Tajpej ostro krytykuje chińskie święto, widząc w nim próbę legitymizacji aneksji i przypomina o negatywnych skutkach polityki „jeden kraj, dwa systemy” na przykładzie Hongkongu.
- W odpowiedzi Tajwan upamiętnił bitwę pod Guningtou z 1949 roku, kiedy powstrzymał komunistyczną inwazję, podkreślając swoją niezależność i suwerenność.
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Nowe święto przypada na 25 października, upamiętniając wydarzenia z 1945 roku, kiedy to po zakończeniu drugiej wojny światowej Tajwan, po 50 latach japońskiej kolonizacji, został przekazany pod administrację rządu Republiki Chińskiej. Jednak współczesny kontekst tej daty jest znacznie bardziej złożony i wywołuje silne emocje zarówno w Pekinie, jak i w Tajpej.
Władze Chin kontynentalnych od lat podkreślają, że Tajwan jest nieodłączną częścią ich terytorium, a wszelkie dążenia do niezależności uznają za działania separatystyczne. Podczas inauguracji obchodów szef chińskiego Biura ds. Tajwanu, Song Tao, podkreślił, że ustanowienie święta ma na celu „sprzeciw wobec niepodległości Tajwanu” oraz „wspieranie zjednoczenia narodowego”. W swoim przemówieniu zaznaczył również, że Pekin posiada wystarczającą siłę, by „pokonać każdą próbę separatystyczną”.
Chińczycy zajęli sporne terytorium. Data nie jest przypadkowa
Reakcja Tajpej na decyzję Pekinu była natychmiastowa i stanowcza. Tajwańska Rada ds. Chin Kontynentalnych w oficjalnym komunikacie określiła nowe święto jako „starą śpiewkę”, podkreślając, że prawdziwym celem władz ChRL jest aneksja demokratycznie rządzonej wyspy. Tajwańscy urzędnicy przypomnieli również, że przykład Hongkongu pokazuje, iż chińska formuła „jeden kraj, dwa systemy” w praktyce oznacza podporządkowanie się autorytarnym rządom Komunistycznej Partii Chin.
Władze Tajwanu, chcąc podkreślić swoją niezależność i odrębność historyczną, upamiętniły w tym samym czasie rocznicę bitwy pod Guningtou z 1949 roku. Było to jedno z kluczowych starć, w którym wojska Republiki Chińskiej skutecznie odparły komunistyczną inwazję na wyspę Kinmen, uniemożliwiając tym samym szybkie przejęcie kontroli nad Tajwanem przez siły Mao Zedonga.
Jak Chiny chcą podbić Tajwan? Armia dostała datę gotowości do ataku
Dzisiejszy spór o status Tajwanu ma swoje źródła w wydarzeniach sprzed ponad siedemdziesięciu lat. Po zakończeniu drugiej wojny światowej Tajwan wrócił pod kontrolę Republiki Chińskiej. Jednak już w 1949 roku, po zwycięstwie komunistów w chińskiej wojnie domowej, rząd Czang Kaj-szeka wraz z partią Kuomintang i zwolennikami ewakuował się na wyspę. Od tego czasu Tajwan funkcjonuje jako niezależny byt polityczny, choć formalnie nie ogłosił niepodległości.
Pekin niezmiennie uznaje Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję i nie wyklucza użycia siły w celu „zjednoczenia” kraju. Z kolei Tajwan, cieszący się demokratycznym ustrojem i poparciem części społeczności międzynarodowej, stanowczo odrzuca chińskie roszczenia terytorialne.