Jarosław Niezgoda pozostaje wolnym zawodnikiem od stycznia 2024 roku, zaś w piłkę nie grał już od ponad dwóch lat ze względu na poważne problemy ze zdrowiem. W ostatnich miesiącach napastnika łączono z wieloma klubami, także na poziomie Ekstraklasy.
Sprawdzano go m.in. w Motorze Lublin czy Bruk-Bet Termalice Nieciecza. Pojawiały się nawet zagraniczne opcje, a 30-latek mógł trafić do greckiego Asterasu Tripolis. Tygodnik „Piłka Nożna” dotarł do informacji, że ostatnio piłkarz przebywał na testach w Pogoni Siedlce, ale tam kontraktu ostatecznie nie podpisał.
To samo źródło sugeruje, że sytuację może wykorzystać Stal Stalowa Wola. Klub w letnim okienku sprowadził już jednego napastnika, ale zamierza wzmocnić rywalizację na tej pozycji. Możliwe, że w najbliższych dniach Niezgoda dołączy do nowych kolegów.
Ostatni raz 30-latek na tym poziomie rywalizował dekadę temu. Jako wychowanek Wisły Puławy spędził dwa sezony na drugoligowych boiskach. W 46 występach zdobył 21 bramek oraz 6 asyst. To właśnie wtedy zwrócił uwagę Legii Warszawa, z którą w późniejszych latach sięgnął po cztery tytuły mistrza Polski.
Stal bardzo dobrze rozpoczęła ten sezon i ma zamiar szybko wrócić na zaplecze Ekstraklasy. Klub dokonał łącznie aż 15 transferów, a wśród nich znalazły się takie nazwiska, jak Mateusz Radecki, Krystian Getinger, czy Maksymilian Hebel. Aktualnie drużyna ze Stalowej Woli jest liderem Betclic II ligi.