Nagranie opublikowane przez kierowcę autobusu zebrało ponad 900 tys. wyświetleń i blisko 2,5 tys. komentarzy. Na ujęciach widzimy, do jakiego stanu młodzież doprowadziła wnętrze pojazdu po zaledwie 3 godz. podróży.

„Zobaczcie, jaki piękny porządek ma nasza polska młodzież. Jechaliśmy zaledwie trzy godziny i tak to wspaniale wygląda. Jak można jechać w takim bałaganie i syfie? Ja myślę, że to wszystko jest wynoszone z domu, bo normalny człowiek tak się nie zachowuje” — grzmi autor nagrania. Jak podkreśla, „jest to brak szacunku dla opiekunów i kierowców, którzy potem muszą to sprzątać”.

  • Jak wyglądało wnętrze autobusu po podróży?
  • Ile wyświetleń uzyskało nagranie kierowcy?
  • Jakie były reakcje internautów na tę sytuację?
  • Jakie problemy z trasami szkolnymi opisał 'Fakt’?

„Jednym słowem katastrofa. Czyli jak dojedziemy do Polski, a zostało nam jakieś 1000 km, to możemy sobie wyobrazić, jak ta sytuacja będzie wyglądała na sam koniec”

— podkreśla kierowca.

Internauci nie kryli oburzenia w komentarzach. „Szok”, „Dramat”, „Nigdy z czymś takim się nie spotkałam”, „Katastrofa” — rozpisywali się użytkownicy Facebooka.

Niestety kierowcy obsługujący wycieczki szkolne mierzą się z takimi sytuacjami regularnie. Kilka dni temu „Fakt” opisał podobny problem, którym podzielił się w sieci oficjalny profil firmy WAW–TUR. Zdjęcia wnętrza autokaru po szkolnej wycieczce obiegły internet i wywołały falę komentarzy.

Przedstawiciele firmy zwrócili uwagę, że autokar to nie tylko środek transportu, ale także miejsce pracy kierowców, które należy szanować. Jak zauważył Wawrzyński, sytuacje podobne do tej nie są odosobnione, z podobnym problemem mierzą się także inne firmy transportowe. To dowód na to, że problem leży głębiej i dotyczy ogólnej kultury podróżowania.