Na miejsce natychmiast przybyli strażacy z OSP Nowa Biała oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety, mimo podjętych prób, życia 30-letniego mężczyzny nie udało się uratować – lekarz stwierdził zgon na miejscu.
Biwak zakończony tragedią
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 30-latek przebywał na biwaku ze znajomymi. Cała grupa spędzała noc w namiotach nieopodal Przełomu Białki. Wieczorem wszyscy położyli się spać, a rano – gdy koledzy próbowali obudzić 30-latka – zorientowali się, że nie daje oznak życia.
- Gdzie znaleziono mężczyznę?
- Kiedy miało miejsce zdarzenie?
- Co robiła grupa przyjaciół przed tragedią?
- Czy znane są przyczyny śmierci?
Zawiadomiono służby ratunkowe, jednak przybyły na miejsce zespół medyczny nie był w stanie pomóc mężczyźnie.
Policja wyjaśnia przyczyny śmierci
Informację o odnalezieniu ciała potwierdza w rozmowie z redakcją Krakowa dla Was, asp. Anna Zbroja- Zagórska. Jak zaznaczyła, na miejscu zdarzenia wciąż trwają czynności policyjne prowadzone pod nadzorem prokuratora i za wcześniej jest na podanie jakichkolwiek szczegółów. Śledczy będą ustalać przyczyny i okoliczności tragedii. Jak na razie nie ujawniono, czy do śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie, czy też doszło do nieszczęśliwego wypadku lub problemów zdrowotnych.
Mieszkańcy Nowej Białej są wstrząśnięci informacją o śmierci młodego mężczyzny. Przełom Białki to popularne miejsce wypoczynku i biwakowania, szczególnie wśród osób szukających spokoju na łonie natury.