• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

„Prezydent postrzega incydenty z ostatnich dni i zakłócenia w funkcjonowaniu lotnisk jako hybrydowy atak na Litwę, który wymaga reakcji zarówno symetrycznej, jak i asymetrycznej” — przekazała w oświadczeniu administracja prezydenta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według prezydenta rząd powinien zaproponować opcje reakcji w najbliższych dniach. „Wśród rozważanych opcji jest trwałe zamknięcie granicy z Białorusią i ograniczenia w tranzycie do Kaliningradu” — czytamy w oświadczeniu.

  • Jakie są propozycje prezydenta Litwy?
  • Co spowodowało zamknięcie lotniska w Wilnie?
  • Kiedy odbędzie się spotkanie dotyczące reakcji na incydenty?
  • Jakie incydenty miały miejsce w przestrzeni powietrznej Litwy?

We wtorek prezydent zwoła międzyresortowe spotkanie w celu omówienia tych kwestii — poinformowała administracja głowy państwa.

Litwa zamknęła w niedzielę lotnisko w Wilnie po tym, jak kilka obiektów zidentyfikowanych jako prawdopodobnie balony z helem wtargnęło do jej przestrzeni powietrznej, poinformowało Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. To czwarty taki incydent w tym tygodniu.

Ruch na stołecznym lotnisku został zawieszony do godziny 01:40 w poniedziałek, a granica z Białorusią zostanie zamknięta do czasu posiedzenia Litewskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego w poniedziałek, poinformowali urzędnicy.

Wysyłane z Białorusi balony na ogrzane powietrze utrudniały ruch na lotnisku w Wilnie przez dwa dni z rzędu, a jednego dnia również na lotnisku w Kownie. W sumie ruch lotniczy był w tym tygodniu trzykrotnie zakłócany z powodu takich incydentów. W odpowiedzi Litwa kilkakrotnie tymczasowo zamknęła granicę z Białorusią.

Białoruskie balony meteorologiczne stały się jedną z metod przemytu papierosów, na której stosowanie — według strony litewskiej — ma zezwalać Aleksander Łukaszenka, sojusznik Kremla w wojnie z Ukrainą.