W obecnym sezonie „The Voice of Poland” wprowadzono kilka zmian, które miały urozmaicić format programu. Jedną z nowości jest rola piątej trenerki — Anna Karwan, która ma możliwość przyznania drugiej szansy uczestnikom odpadającym z rywalizacji. Zmodyfikowano również zasady „bitew”, pozwalając trenerom na wybór jednego, dwóch lub żadnego z wokalistów występujących w duecie. W jury zasiadają Michał Szpak, Kuba Badach, Margaret oraz duet Tomson i Baron, który od lat związany jest z programem.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego żaden z uczestników nie przeszedł dalej?

Kto był trenerem w ostatnim odcinku?

Jakie zmiany wprowadzono w obecnym sezonie?

Czym skrytykowali widzowie występ Łukońskiego i Katrynioka?

Występ w „The Voice od Poland” wzburzył widzów. „Okropna bitwa”

Podczas ostatniego odcinka Stanisław Łukoński i Adam Katryniok zaśpiewali utwór „Zabiorę cię Magdaleno” z repertuaru grupy VOX. Niestety, ich interpretacja nie zdobyła uznania Kuby Badacha, który postanowił, że żaden z uczestników nie zasłużył na awans do kolejnego etapu. Trener po poinformowaniu o decyzji zirytował się na tłumaczenia uczestników, którzy sugerowali, że mieli mało czasu na przygotowania. Decyzja trenera spotkała się z aprobatą internautów, którzy nie szczędzili krytyki wobec występu.

Panowie no cóż… Ten duet nie był duetem. Każdy z was śpiewał jako samodzielna jednostka. Utwór wyszedł nieźle, ale mi zabrakło trochę energii. Decyzja Kuby była słuszna

— napisał jeden z widzów na oficjalnym profilu programu w mediach społecznościowych.

W komentarzach pod postem programu na Facebooku pojawiło się wiele krytycznych opinii. Internauci wyrażali swoje niezadowolenie z wykonania piosenki grupy VOX, nazywając je „porażką sezonu”.

Okropna bitwa, zniszczyli piękną piosenkę

Panowie tak piękną piosenkę sprofanowali. Kuba dobrze zrobił

To było karaoke z imprezy gimnazjalnej

Niedobry występ. Za ostro, za głośno. Trochę romantyzmu Panowie. Myślę, że Magdalena nie jest zadowolona

— to tylko niektóre z opinii widzów.

Zobacz też: