Trudna sytuacja w Rosji spowodowana jest ukraińskimi atakami na infrastrukturę krytyczną. Kraj traci w ich wyniku rafinerię za rafinerią, a kryzys paliwowy narasta. Są regiony w Rosji, w których paliwa brakuje. Tam, gdzie ono jest, ustawiają się gigantyczne kolejki do stacji benzynowych. Żeby poradzić sobie z sytuacją, rosyjski rząd obniżył nałożone wcześniej 5-procentowe cło importowe do zera i wprowadził zakaz eksportu benzyny do końca roku. Wygląda na to, że niewiele to dało.

Kryzys paliwowy w Rosji

W sieci pojawiło się nagranie mężczyzny z Rosji zrobione na stacji benzynowej RTK w Doniecku. Stwierdził, że rosyjskie jednostki nie otrzymują paliwa i zauważył poważny niedobór benzyny w regionie. Jak czytamy na Telegramie, podkreślił, że bojownicy poprosili go o zakup 120 litrów benzyny, ponieważ żołnierze nie otrzymują teraz paliwa i muszą kupować je na własny koszt.

Mężczyzna zażądał, aby pracownicy stacji benzynowej sprzedali mu paliwo, tłumacząc, że jest ono potrzebne dla grup ewakuacyjnych, ale spotkał się z odmową. Według pracowników, paliwo jest wydawane tylko przy okazaniu specjalnych kartek-kuponów.

Czy kupony są ważniejsze niż życie (..) żołnierzy? Żołnierze poprosili mnie o kupno benzyny

— stwierdził wzburzony mężczyzna.

Dodatkowo pokazał zawyżone ceny na stacjach benzynowych i zasugerował, że ceny są podnoszone celowo, aby się wzbogacić. W wulgarnych słowach stwierdził, że to skandal.

Zobacz też:

Rolnicy mówią dość samozbiorom. Mają żal do kolegów. „Sami robimy sobie krzywdę”

Nagranie strażaków niesie się po sieci. Kluczowy jest ten kadr

/4

– / Telegram

Nie można kupić normalnie benzyny.

/4

– / Telegram

Problem jest nawet z paliwem dla rosyjskich żołnierzy.