Bieżący sezon nie układa się po myśli Juventusu FC. „Stara Dama” nie odniosła zwycięstwa od ośmiu spotkań z rzędu, a trzy ostatnie przegrała. Ponadto po raz ostatni gola zdobyła… 1 października. Od tego czasu nie potrafiła znaleźć drogi do bramek przeciwników.

To spowodowało, że posada Igora Tudora wisiała na włosku. Choć zawodnicy jasno stawili się za chorwackim szkoleniowcem, to jednak decyzja nie mogła być inna. Włoskie media donosiły, że władze Juventusu zakończą współpracę z 47-latkiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza

I tak też się stało. Oficjalny komunikat z klubu w tej sprawie ukazał się w poniedziałek (27 października). W najbliższym meczu Juventusu, w środę przeciwko Udinese Calcio, drużynę poprowadzi Massimo Brambilla.

52-latek do tej pory był trenerem drużyny rezerw Juventusu, która występuje w Serie C.

To, co można zarzucić Tudorowi (oprócz słabych wyników), to ciągłe rotowanie składem, brak wyklarowanej meczowej „jedenastki” czy też nieumiejętne reagowanie na wydarzenia boiskowe. Dodajmy, że razem z nim zwolnieni zostali jego asystenci: Ivan Javorcic, Tomislav Rogic i Riccardo Ragnacci.

„Stara Dama” plasuje się obecnie na ósmym miejscu w tabeli Serie A. Z kolei w Lidze Mistrzów Juventus jest dopiero 25. w tabeli – z dorobkiem dwóch remisów, jednej porażki i ani jednego zwycięstwa.