Siergiej Ławrow zaznaczył, że w Waszyngtonie działa wiele osób, które starają się wpłynąć na decyzje Donalda Trumpa w sprawie konfliktu na Ukrainie. Jak twierdzi, ich celem jest „podważenie procesu, który mógłby przynieść konkretne rezultaty”. Ławrow wskazał, że przeciwnicy współpracy amerykańsko-rosyjskiej próbują odwieść Trumpa od wcześniejszego sposobu postrzegania wojny, który prezentował w przeszłości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Szef rosyjskiej dyplomacji zauważył również, że Trump „radykalnie zmienił” swoje podejście do konfliktu na Ukrainie. Według niego, świadczy to o intensywnych działaniach europejskich liderów, którzy „nie śpią, nie jedzą, tylko próbują przekonać Trumpa” do swoich planów dotyczących Ukrainy.

Ławrow odniósł się także do sierpniowego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce. Rosyjski minister podkreślił, że po rozmowach obaj przywódcy byli zgodni co do tego, że najlepszym rozwiązaniem dla zakończenia wojny byłoby zawarcie porozumienia pokojowego, a nie jedynie tymczasowe zawieszenie broni. Jednak obecnie, jak zauważył Ławrow, dyskusje skupiają się wyłącznie na natychmiastowym zawieszeniu działań zbrojnych, co stanowi „radykalną zmianę” w podejściu.

Czytaj także w BUSINESS INSIDER

Rosyjski minister ujawnił również, że Donald Trump zaproponował Władimirowi Putinowi kolejne spotkanie w Budapeszcie, na które prezydent Rosji wyraził zgodę, zlecając przygotowania. Ławrow podkreślił, że inicjatywa w tej sprawie leży po stronie USA, a termin rozmów zależy od decyzji Waszyngtonu.

Czytaj także: „Niestosowne”. Trump reaguje na rosyjskie testy

W połowie października Donald Trump ogłosił zamiar spotkania z Władimirem Putinem w Budapeszcie, aby omówić konflikt na Ukrainie. Według zapowiedzi prezydenta USA, rozmowy miały odbyć się w ciągu dwóch tygodni. Jednak spotkanie zostało przełożone. W sobotę Trump poinformował, że nie spotka się z rosyjskim przywódcą, dopóki nie będzie pewności, że rozmowy doprowadzą do zawarcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny.