PowerPoint to narzędzie, bez którego jest sobie trudno wyobrazić pracę w biurze, wręcz można powiedzieć, że nie jest to możliwe. Na ratunek od braku wyboru, przychodzi Google ze swoim asystentem Gemini. Firma obiecuje, że dosłownie jednym kliknięciem można zamknąć temat mozolnej pracy.
Google wprowadza do Gemini Canvas funkcję automatycznego generowania prezentacji, która tworzy pełne slajdy na podstawie krótkiego polecenia lub przesłanych plików. Dzięki temu pojawia się znacząca konkurencja dla PowerPointa Microsoftu, która nie za bardzo miał sobie równych. Jeżeli wizja Google znajdzie rzeczywiście podstawy w praktyce, może ona sprawić, że tworzenie prezentacji przestanie być długim, nużącym obowiązkiem.
PowerPoint to przeszłość. Google Gemini wykona obowiązki za ciebie
Do stworzenia prezentacji wystarczy garść danych, takich jak dokumenty, arkusze czy raporty. Nowość pozwala uzyskać gotową prezentację z układem, tekstem, motywem i dobranymi obrazami, którą można edytować w Canvas lub wyeksportować bezpośrednio do Google Prezentacje. Funkcja trafia do kont osobistych i Workspace, z udostępnieniem dla subskrybentów Pro od dziś oraz dla użytkowników bezpłatnych w nadchodzących tygodniach.
Rozwiązanie na pewno ułatwi proces tworzenia treści i zamiast rozpoczynać od pustego slajdu, Canvas generuje zwięzłe podsumowania kluczowych idei, przekształca je w spójny zestaw slajdów, dodając obrazy i wizualizacje danych. Zamiast dumać „gdzie mam zacząć?”, od razu się wskakuje do pracy nad pitchami, streszczeniami badań czy materiałami dydaktycznymi, z możliwością dalszego dopracowania narracji, tonu i warstwy graficznej w Prezentacji.
Gemini Canvas zadebiutował w marcu jako przestrzeń do współpracy nad tekstem i kodem, oferując edycję oraz wizualizację projektów (aplikacje, strony WWW, infografiki). Dzisiejsza aktualizacja rozszerza jego zastosowanie na w pełni funkcjonalne narzędzie do prezentacji, które integruje się z ekosystemem Google. Wyróżnikiem jest generowanie tematycznie spójnych motywów i automatyczne formatowanie, redukujące żmudne prace nad układem slajdów.
Czytaj dalej poniżej 
Wprowadzenie tej funkcji ma naturalnie ugruntować pozycję Google jako lidera rozwoju narzędzi AI i zapewnić im istenienie w czasach, gdy coraz więcej osób rezygnuje z tradycyjnej formy googlowania informacji. A jaki jest lepszy cel niż setki milionów pracowników biurowych, którzy każdego dnia posługują się pakietami biurowymi? Google podkreśla, że mimo automatyzacji użytkownicy zachowują pełną kontrolę nad treścią i stylem, a eksport do Prezentacji umożliwia precyzyjne poprawki przed publikacją lub wystąpieniem.
Źródło: engadget, digitaltrends
Źródło grafiki w nagłówku: unsplash