Xavi od ponad roku pozostaje bez pracy. Hiszpan był w ostatnich godzinach sondowany przez europejskiego giganta. Decyzję podjął bardzo szybko.

Xavi po sezonie 2023/24 rozstał się z FC Barceloną. W ostatnich miesiącach często był przymierzany do klubów, które akurat szukały nowego szkoleniowca. Postanowił jednak zrobić sobie przerwę po intensywnym okresie spędzonym w stolicy Katalonii.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wydawało się, że Xavi wróci na ławkę w sezonie 2025/26. Do tej pory tak się jednak nie stało. Co więcej, 45-latek zrezygnował z kolejnej możliwości pracy.

Matteo Moretto podał, że do Xaviego zgłosił się Juventus, który w poniedziałek zwolnił Igora Tudora. Hiszpan nie podjął jednak rozmów. Tłumaczył się względami osobistymi.

Juventus w środowym meczu z Udinese poprowadzi tymczasowy trener Massimo Brambilla. Klub szuka kogoś na stałe. Wśród kandydatów wymienia się przede wszystkim Luciano Spallettiego, Roberto Manciniego czy Raffaele Palladino.

Według Moretto pierwszy z nich oczekuje trzyletniej umowy. W dodatku na niekorzyść byłego selekcjonera reprezentacji Włoch mogą działać chłodne relacje z częścią piłkarzy Juventusu. Możliwe zatem, że wybór nowego szkoleniowca się przedłuży, a Brambilla na dłużej pozostanie na ławce.

Juventus nie wygrał żadnego z ostatnich ośmiu meczów we wszystkich rozgrywkach. W tabeli Serie A zajmuje dopiero ósme miejsce.