Napoli ma powody do zmartwień. W sobotni wieczór neapolitańczycy ograli Inter Mediolan 3:1 w hicie Serie A, ale zwycięstwo zostało okupione poważną stratą. Kontuzji doznał Kevin De Bruyne, który po zdobyciu gola z rzutu karnego musiał opuścić murawę i może pauzować nawet kilka miesięcy.

SSC Napoli. Kevin De Bruyne z dłuższą przerwą

Belg jako pierwszy wpisał się na listę strzelców – w 33. minucie pewnie wykorzystał jedenastkę, dając Napoli prowadzenie. Jednak zaraz po uderzeniu w jego mimice dało się zauważyć coś niepokojącego. Chwila radości zamieniła się w grymas bólu – De Bruyne złapał się za prawe udo i po krótkiej konsultacji z medykami zszedł z boiska.

W poniedziałek klub z południa Włoch wydał oficjalny komunikat dotyczący stanu zdrowia swojego pomocnika. Wyniki badań nie są optymistyczne – u Belga stwierdzono poważne naderwanie mięśnia dwugłowego w prawym udzie. To może oznaczać nawet kilkumiesięczną przerwę od gry.

Belgijski pomocnik latem przeszedł do Napoli z Manchesteru City. W jedenastu pierwszych spotkaniach strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix


Wojciech Górski

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George’a Besta, cytaty Billa Shankly’ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja „Z Podwórka na Stadion”. I rzuty karne – być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie.

Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata – od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń