Sąd informuje o wezwaniu wierzycieli Cinkciarza „do zgłoszenia wierzytelności syndykowi za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie sądowe, w terminie trzydziestu dni od dnia obwieszczenia postanowienia o ogłoszeniu upadłości w Rejestrze”.
Upadłość Cinkciarz.pl. Sąd zdecydował
Ponadto sąd stwierdził, że do syndyka mogą zgłaszać się też ci, „którym przysługują prawa oraz prawa i roszczenia osobiste ciążące na nieruchomości należącej do upadłego”.
Na początku października 2024 roku Komisja Nadzoru Finansowego informowała, że prowadzi czynności po skargach klientów na realizację usług wymiany walut przez internetowy kantor Cinkciarz.pl. UOKiK przekazał z kolei, że otrzymał 13 skarg na opóźnienia w realizacji wymiany walut i przekazów pieniężnych. Klienci mieli być informowani o usterce, która powinna zostać naprawiona do końca października.
Ostra wymiana zdań w programie. „Pan był agentem”
Dzień później KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia działającej przez agentów Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing. W październiku, po zawiadomieniu złożonym przez KNF, poznańska prokuratura regionalna wszczęła śledztwo w sprawie oszukania wielu osób korzystających z usługi internetowej wymiany walut.
Pod koniec grudnia prokuratura zdecydowała o zablokowaniu łącznie 328 rachunków bankowych firmy świadczącej usługi internetowej wymiany walut.
W marcu zatrzymano Roberta G., członka zarządu Cinkciarz.pl. Zarzucono mu współdziałanie w popełnieniu oszustwa, poprzez doprowadzenie szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Robert G. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował podejrzanego. W tym samym czasie prokuratorzy zdecydowali również o przedstawieniu zarzutów prezesowi zarządu Cinkciarz.pl sp. z o.o. Marcinowi P. Mężczyzna nie został jednak przesłuchany, bo przebywa poza granicami kraju. W tamtym okresie łączną kwotę wyrządzonych szkód śledczy szacowali na ponad 49 mln zł, a później na ponad 112 mln zł.
Pod koniec maja poznański sąd na wniosek śledczych tymczasowo aresztował w tej sprawie także Monikę J. główną księgową oraz prokurentkę spółki Cinkciarz.pl. Podejrzanej zarzucono współdziałanie w popełnieniu oszustwa polegającego na doprowadzeniu wielu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Kobieta przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia.
Podejrzanym w tej sprawie grozi do 25 lat więzienia.