Dwoje Ukraińców podejrzanych o działanie na rzecz obcego wywiadu zostało zatrzymanych w Katowicach. To efekt wspólnych działań Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Prokuratury Okręgowej w Lublinie – dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Informację potwierdził rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
                         
        
                                        
                        
                             
      
                            
                                    /Zdjęcie ilustracyjne /Shutterstock  
                                    
- Informacje lokalne i ogólnopolskie znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Jacek Dobrzyński potwierdził RMF FM, że zatrzymani to 34-latka i 32-latek, którzy specjalizowali się w rozpoznawaniu potencjału militarnego naszego kraju.
Mieli też montować urządzenia do monitorowania infrastruktury krytycznej. Chodziło między innymi o zakładanie ukrytych kamerek na szlakach transportu uzbrojenia i sprzętu dla Ukrainy. Zbierali też informacje na temat polskich żołnierzy.
Przy zatrzymanych znaleziono duże ilości sprzętu do łączności.
Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty szpiegostwa, za które grozi 8 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Podczas poniedziałkowego briefingu Dobrzyński przypomniał, że ostatnio premier Donald Tusk wspomniał o ośmiu zatrzymanych osobach. Te dwie osoby są wśród tych osób, o których mówił premier – powiedział.
W ubiegłym tygodniu rzecznik koordynatora służb specjalnych przekazał, że w ostatnich miesiącach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 55 osób działających na szkodę Polski na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
Dobrzyński zaznaczył, że „szpiedzy, którzy są zatrzymywani przez polskie służby wyglądają jak przeciętni obywatele, przeciętni ludzie”. Podał, że wśród tych 55 zatrzymanych był m.in. taksówkarz, fryzjer i kurier, czyli osoby, które nie rzucają się w oczy.
Zaapelował do wszystkich, którzy widzą kogoś, kto robi zdjęcia infrastrukturze krytycznej, transportowej czy wojskowej, by dzwoniły na numer 112 i informowały służby. Policjanci przyjadą i to wszystko sprawdzą – dodał.
