Amazon zwolni 30 000 pracowników korporacyjnych w największej redukcji od 2022 roku, a CEO jawnie mówi o AINajnowsze doniesienia mówią o kolejnym, gigantycznym cięciu w Amazonie, gdzie z pracą pożegnać się może nawet 30 000 pracowników korporacyjnych. To największa pojedyncza fala zwolnień w historii firmy, która symbolicznie kończy erę postpandemicznego, niekontrolowanego wzrostu. Choć dla giganta e-handlu jest to logiczne posunięcie biznesowe, rodzi pytanie, czy w tle optymalizacji kosztów Big Tech faktycznie przyspiesza rewolucję napędzaną przez AI?

Andy Jassy twierdzi, że redukuje biurokrację, ale w rzeczywistości to sztuczna inteligencja przejmuje sterowanie nad działami korporacyjnymi Amazona i to dopiero początek transformacji branży.

Amazon zwolni 30 000 pracowników korporacyjnych w największej redukcji od 2022 roku, a CEO jawnie mówi o AI [1]

Pusty rekord DNS położył pół internetu. Amazon ujawnia szokujące kulisy 15-godzinnej katastrofy dla 3500 firm i 17 mln użytkowników

Amazon, gigant e-commerce z Seattle, szykuje się do największej redukcji zatrudnienia od końca 2022 roku. Według źródeł agencji Reuters, firma planuje zwolnić nawet 30 tys. pracowników korporacyjnych, czyli niemal 10 proc. jej tak zwanych „białych kołnierzyków”. To nie jest zwykłe „odchudzanie” po pandemicznym szaleństwie zatrudniania. To symptom głębszej transformacji, w której sztuczna inteligencja zaczyna zastępować ludzi szybciej niż ktokolwiek przewidywał. Redukcja ma ruszyć już, gdy tylko menedżerowie zaczną wysyłać e-maile do pracowników. Cięcia dotkną szeroki przekrój działów. Od działu HR (który w Amazon nosi nazwę People Experience and Technology, PXT) poprzez operacje i usługi, aż po urządzenia oraz Amazon Web Services, czyli koronną perłę firmy odpowiedzialną za rozwiązania chmurowe. To właśnie AWS generuje największe zyski dla Amazona, choć ostatnie kwartały pokazują niepokojącą tendencję. W drugim kwartale 2025 przychody AWS wyniosły 30,9 mld dolarów ze wzrostem zaledwie 17,5 proc., podczas gdy Microsoft Azure urósł o 39 proc., a Google Cloud o 32 proc. Jakby tego było mało, niedawna 15-godzinna awaria AWS sparaliżowała dziesiątki różnych serwisów, przypominając klientom o ryzyku monopolistycznej infrastruktury.

Amazon, Apple i Microsoft muszą wyjaśnić zatrudnianie 50 tys. specjalistów H-1B po zwolnieniu dziesiątek tysięcy amerykanów

CEO Andy Jassy prowadzi kampanię pod hasłem „redukcji nadmiernej biurokracji”. Uruchomił nawet anonimową linię dla zgłaszania nieefektywności, która otrzymała już 1500 zgłoszeń i doprowadziła do ponad 450 zmian procesowych. Ale tym razem nie chodzi tylko o usprawnienia. Jassy wprost przyznał w czerwcu, że rosnące wykorzystanie narzędzi AI doprowadzi do kolejnych zwolnień poprzez automatyzację powtarzalnych zadań. Amazon traktuje swoją infrastrukturę korporacyjną dokładnie jak centrum logistyczne, w którym algorytmy od lat optymalizują każdy ruch pracowników magazynowych. Ironicznie, surowa polityka powrotu do biur pięć dni w tygodniu, wprowadzona na początku roku, miała rzekomo wygenerować naturalną rotację poprzez odejścia niezadowolonych pracowników. Nie zadziałała wystarczająco dobrze. Teraz firma idzie na skróty. Co więcej, część pracowników, którzy nie „przybijali karty” codziennie w systemie, otrzymuje informację o dobrowolnej rezygnacji, bez odprawy. To brutalna taktyka oszczędnościowa w stylu Amazona.

Microsoft zwalnia ponad 6000 pracowników pomimo dobrych wyników finansowych. To największa redukcja od 2023 roku

Kontekst jest szerszy. Branża technologiczna w 2025 roku zwolniła już około 128 tysięcy ludzi w 218 firmach, według serwisu layoffs.fyi. Amazon dołącza do Meta, Google i Microsoftu w smutnej paradzie cięć, choć żadna z tych firm nie zmaga się z brakiem zysków. Wręcz przeciwnie, Amazon planuje zatrudnić 250 tys. pracowników sezonowych na święta. To pokazuje, gdzie leżą priorytety, magazyny pełne rąk do pracy, biura pełne… algorytmów. Dla użytkowników końcowych konsekwencje mogą być długofalowe. Zwolnienia w AWS mogą spowolnić rozwój nowych usług chmurowych w momencie, gdy firma traci udziały w rynku wobec konkurentów lepiej inwestujących w AI. Dla pracowników technologicznych to sygnał ostrzegawczy. Nawet w najbogatszych firmach świata Twoja wartość jest ściśle związana z tym, czy algorytm może Cię zastąpić. A jeśli spojrzymy na poprzednie cięcia Amazon z 2022-2023, które objęły 27 tys. osób, widzimy wzór. Firma nie wraca do poprzednich poziomów zatrudnienia. Automatyzacja jest jednokierunkową ulicą.

Amazon zwolni 30 000 pracowników korporacyjnych w największej redukcji od 2022 roku, a CEO jawnie mówi o AI [2]

Źródło: Reuters, CNN, CNBC