Rosyjskie siły w obwodzie kurskim wybudowały na lotnisku „Halino” wzmocnione hangary dla bezzałogowych statków powietrznych. Projekt „Strategiczna Awionika Rosji” opublikował zdjęcia satelitarne, które przedstawiają dużą liczbę osłon ochronnych. Zarejestrowano także obecność pozycji systemów obrony powietrznej oraz – prawdopodobnie – wyrzutni do dronów uderzeniowych.
Eksperci zauważyli, że poza hangarami na lotnisku znajdowały się wyłącznie jeden myśliwiec MiG-29 oraz śmigłowiec Mi-8. W trakcie ataku rakietowego z 28 września, przeciwnik użył dwóch pocisków „Banderol” z drona „Orion”, startującego z tego właśnie lotniska. Jak podkreślają analitycy, te drony obecnie znajdują się w hangarach, gdyż ich koszt zbliżony jest do ceny samolotu odrzutowego lub jednej trzeciej ceny MiG-29.
Według ekspertów, w hangarach prawdopodobnie znajdują się rosyjskie drony uderzeniowe, które mogą być szybko dostarczane do wyrzutni i uruchamiane przeciwko Ukrainie. Ich operacyjność zapewnia możliwość szybkiego reagowania i przeprowadzania ataków na cele w Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podzielił się informacjami o walkach w Pokrowsku, podkreślając, że na tym kierunku widać najbardziej intensywną aktywność szturmową przeciwnika. Zaznaczył, że każdy sukces sił obronnych w tym rejonie to sukces dla całej Ukrainy.
Wojskowy ekspert Serhij Bratczuk poinformował o przerzucaniu rosyjskich marynarzy do obwodu donieckiego, gdzie ponoszą oni znaczne straty. Dodał, że jednostki te mają niski poziom przygotowania, co nie pozwala im utrzymać pozycji nawet na wyspach wzdłuż Dniepru. Dlatego też Rosjanie koncentrują swoje siły głównie w obwodzie donieckim.