Jaki telefon za 800 złotych kupić? Aktualnie najlepszą w Polsce odpowiedzią na to pytanie jest Motorola Edge 50 Fusion z ekranem OLED 120 Hz, procesorem Snapdragon serii 7, 8 GB RAM, aparatem z OIS, ładowaniem 68W i IP68. Czy jednak nie czasem lepiej dopłacić do konkurencyjnego, jeszcze lepszego smartfona?

W 2025 roku kupić dobry i tani telefon nie jest szczególnie trudno. Dotarliśmy do takiego poziomu rozwoju technologii, że nawet względnie tanie urządzenia potrafią spełniać większość potrzeb użytkowników. Trzeba tylko wiedzieć, na który smartfon postawić, a które urządzenia omijać.

Tak się akurat składa, że trafiłem na świetny telefon w cenie do 800 złotych. Jest nim Motorola Edge 50 Fusion, która w sklepie Media Expert kosztuje teraz tylko 799 złotych. Nie przypominam sobie, by ten model był kiedyś tańszy w oficjalnej polskiej dystrybucji.

Nie byłbym sobą, gdybym nie poszukał jakiejś alternatywy dla przecenionej Motoroli. W oczy rzucił mi się POCO M7 Pro 5G, dostępny w sklepach w identycznej cenie. Zawsze mam też z tyłu głowy, że za lekko ponad 1000 złotych kupimy cały czas smartfon Honor 200. Tak, jest on droższy, ale czasami naprawdę warto dopłacić. Czy tak jest teraz?

Porównanie specyfikacji: Motorola vs Honor vs POCO

6,7 cala, P-OLED, 2400 × 1080 pikseli (393 PPI), 144 Hz, jasność do 1600 nitów 6,7 cala, OLED, 2664 × 1200 pikseli (436 PPI), 120 Hz, jasność do 4000 nitów 6,67 cala, AMOLED, 2400 × 1080 pikseli (395 PPI), 120 Hz, jasność do 2100 nitów Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2 (Cortex-A78) + Adreno 710 Qualcomm Snapdragon 7 Gen 3 (Cortex-A715) + Adreno 720 Mediatek Dimensity 7025 Ultra + IMG BXM-8-256 8/256 GB Jednostka główna 50 MP (1/1.56″, f/1.9, OIS) + obiektyw ultraszerokokątny 13 MP o polu widzenia 120 stopni + teleobiektyw 50 MP z 2,5-krotnym przybliżeniem optycznym Jednostka główna 50 MP (1/1.56″, f/2.0, OIS) + obiektyw ultraszerokokątny 12 MP o polu widzenia 112 stopni Jednostka główna 50 MP (1/1.95″, f/1.5, OIS) + czujnik głębi 2 MP 32 MP 50 MP 20 MP 5000 mAh, ładowanie przewodowe 68W 5200 mAh, ładowanie przewodowe 100W 5110 mAh, ładowanie przewodowe 45W modem 5G, dual SIM, eSIM, Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz), Bluetooth 5.2, NFC, USB-C 2.0, czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo modem 5G, dual SIM, eSIM, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3, NFC, USB-C 2.0, czytnik linii papilarnych na bocznej ramce, głośniki stereo, port podczerwieni modem 5G, dual SIM, Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz), Bluetooth 5.0, NFC, USB-C 2.0, czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo, slot na karty pamięci 161,9 × 73,1 × 7,9 mm, 175 gramów, IP68 161,5 × 74,6 × 7,7 mm, 187 gramów, brak normy IP 162,4 × 75,7 × 8 mm, 190 gramów, IP64 Android 14, 3 kolejne aktualizacje Androida + 4 lata łatek zabezpieczeń Android 14, 4 kolejne aktualizacje Androida + 4 lata łatek zabezpieczeń

Który z tych telefonów kupić?

Jak widzisz, Motorola Edge 50 Fusion to dużo lepszy smartfon niż konkurencyjny model od POCO, mimo że za oba sprzęty zapłacisz obecnie tyle samo pieniędzy. Ma bowiem trochę mocniejszy procesor, bogatsze zaplecze fotograficzne, szybsze ładowanie, pełną wodoszczelność i eSIM.

Motorola Edge 50 Fusion jest świetnym telefonem do 800 złotych, prawdopodobnie najlepszym w Polsce. Ja jednak bardzo, bardzo mocno zastanowiłbym się nad dopłaceniem tych 200 złotych do Honora 200, który w moich oczach jest najbardziej opłacalnym smartfonem w naszym kraju.

Tymczasem POCO M7 Pro gra w swojej własnej, trochę niższej lidze. Nie jest to zły wybór, po prostu są znacznie lepsze. Jednak to właśnie ten model ma jeszcze potencjał do dalszego spadku ceny i zdecydowanie warto na to poczekać.

Po raz kolejny na łamach gsmManiaKa muszę podkreślić, jak świetnym wyborem jest teraz Honor 200. Nie kupisz w Polsce lepszego telefonu za ok. 1000 złotych, zwłaszcza z oficjalnej dystrybucji.

POCO M7 Pro 5G / fot. producenta

Honor 200 / fot. producenta