Robert Lewandowski po opuszczeniu inauguracji sezonu w Primera Division z powodu kontuzji w październiku znów musiał przymusowo odpocząć nieco od gry po tym, jak ze zgrupowania reprezentacji Polski powrócił z kolejnym urazem.
Ten zaś wyeliminował go niestety już z trzech meczów – z Gironą, Olympiakosem Pireus i – co najważniejsze – z Realem Madryt. „Lewy” jednak zdaje się być już coraz bliżej osiągnięcia momentu, w którym ponownie będzie on do dyspozycji trenera Hansiego Flicka.
„Sportowa katastrofa Legii”. Mocne słowa na anteniePolsat Sport
Lewandowski i Olmo znów trenują z resztą zespołu. Tak zostali „przywitani”
Świadczył o tym, chociażby środowy trening „Blaugrany”, w trakcie którego „RL9” znów mógł ćwiczyć wraz z resztą drużyny. Podobny powrót zaliczył też inny kontuzjowany zawodnik, Dani Olmo, a reszta ich kolegów nie przegapiła okazji, by uczcić ten fakt w znany sobie sposób:
Kapitan „Biało-Czerwonych” i jego hiszpański kompan przebiegli przez charakterystyczny szpaler i zebrali kilka przyjacielskich poklepań od reszty ekipy. W „Barcy” właśnie w taki sposób celebruje się powroty po kontuzjach, urodziny czy sukcesy graczy – i bez dwóch zdań taki zwyczaj nastraja pozytywnie zespół przed treningiem.
Barcelona przygotowuje się do starcia z Elche. Potrzebny triumf, Real ucieka z punktami
FC Barcelona swój kolejny mecz rozegra dokładnie 2 listopada o godz. 18.30 mierząc się wówczas z Elche CF, a więc ósmą na ten moment ekipą hiszpańskiej ekstraklasy. Powrót „Dumy Katalonii” na zwycięską ścieżkę byłby tu więcej niż wskazany.
Każda kolejna utrata punktów może postawić FCB w naprawdę trudnej sytuacji względem swoistego pościgu za Realem Madryt, który po „El Clasico” ma już pięć punktów przewagi. „Los Blancos” w najbliższej kolejce Primera Division zmierzą się z Valencią, która stara się wydostać ze strefy spadkowej.

Piłkarze FC BarcelonaUrbanandsportAFP

Robert LewandowskiMATTHIEU MIRVILLEAFP

Hansi FlickAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
