W komunikacie po posiedzeniu FOMC wskazał na spowolnienie na rynku pracy i lekki wzrost bezrobocia jako przesłanki do złagodzenia nastawienia.
Jednocześnie komitet podkreślił, że inflacja podniosła się względem pierwszej połowy roku i pozostaje wyraźnie powyżej celu na poziomie 2 proc., sięgając 3 proc. „Niepewność co do perspektyw gospodarczych pozostaje podwyższona” – napisano w komunikacie FOMC.
Chiny mają pokazać nową baterię. „Nawet 1000 kilometrów”
Wśród ogłoszonych zmian znajduje się także wstrzymanie redukcji sumy bilansowej od 1 grudnia. Fed zastrzegł, że polityka może być dostosowywana w zależności od sytuacji gospodarczej.
Głosowanie nie było jednomyślne. Najnowszy członek gremium Stephen Miran, wcześniej doradca prezydenta Donalda Trumpa, opowiadał się za mocniejszym ruchem o 0,5 pkt proc.
Przeciwko obniżce opowiedział się także prezes oddziału Fed w Kansas City Jeffrey Schmid, który preferował utrzymanie stóp na dotychczasowym poziomie. Rozbieżność stanowisk pokazuje różne oceny równowagi między ochłodzeniem rynku pracy a ryzykiem utrwalenia inflacji powyżej celu.
Agencja Bloomberg informuje, że analitycy spodziewali się, iż stopy pozostaną na dotychczasowym poziomie, co czyni decyzję Fed pewnym zaskoczeniem. Wcześniejsze obniżenie stóp w ramach cyklu łagodzenia polityki monetarnej sięgnęło 100 punktów bazowych.
Kurs dolara wzrósł o 0,15 proc., a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o 4 punkty bazowe. Jerome Powell wyjaśni szczegóły decyzji podczas konferencji prasowej, a następne spotkanie odbędzie się 9-10 grudnia, kiedy to przedstawione zostaną nowe prognozy makroekonomiczne i wykres dot-plot.
